Quilling u młodych jeży - z czym to się je?

2023-12-27 13:29:00
Quilling u młodych jeży - z czym to się je?

Ostatnio, bardzo popularna stała się artystyczna technika tworzenia kolorowych obrazków, przy użyciu pasków papieru, zwiniętych w spiralkę. Czy o taki quilling nam chodzi? Oczywiście, że nie! Choć jeśli spróbujemy wpisać tą frazę w wyszukiwarkę, jeże pojawią się na samym końcu zaprezentowanych wyników. Quilling, czyli wymiana dziecięcych igieł na dorosłe, jest jednak niesamowicie ważnym procesem, w życiu każdego młodego jeża, dlatego poświęcimy dziś trochę czasu, aby zastanowić się czym on jest, jak przebiega i jak możemy pomóc naszemu kolczatkowi.

Co to jest quilling?

Jak już wcześniej wspomnieliśmy, jest to proces, w którym igły z okresu dziecięcego, wypadają i zostają zastąpione nowym, mocniejszym zestawem. Małe jeże rodzą się już z igłami na skórze. Można by zastanowić się, czy w takim razie podczas porodu nie uszkodzą one dróg rodnych matki. Takie igiełki są jednak bardzo miękkie i schowane w pochewce. Poród wobec tego nie stanowi zagrożenia dla matki. Takie igły nie będą jednak pełniły swojej funkcji wystarczająco dobrze w życiu dorosłym, gdzie mogą zaważyć o życiu lub śmierci jeża. Dla osób niewtajemniczonych może to wyglądać strasznie. Pamiętajmy, że jeże mają aż do 7000 igieł na swojej skórze i ich masowe wypadanie, nawet jeśli stanowi niewielki ułamek całości, może wyglądać jak objaw choroby. Podobnie jest z dziećmi gdy tracą zęby. Jeśli wiemy o co chodzi, to potraktujemy to jako zabawę, być może nawet zachowamy takie mleczne ząbki w szkatułce. Gdybyśmy jednak nie wiedzieli o co chodzi, widok człowieka wypluwającego zęby, mógłby nas przyprawić o mdłości i skłonić do dzwonienia po karetkę. I choć faktycznie wypadające igły, mogą czasami oznaczać choroby skóry, na szczęście bardzo łatwo jest rozróżnić quilling a choroby dermatologiczne i teraz omówimy sobie jak!

Podstawowe pytania dotyczące quillingu:

Kiedy?

Jeże wymieniają igły przynajmniej dwa razy w życiu. Pierwsza tura ma miejsce między 4, a 6 tygodniem ich życia, druga tura odbywa się w okolicy 16 tygodnia życia. Oczywiście, mniejsze i krótsze procesy wymiany igieł mogą się odbywać też u dorosłych jeży, ale to zależy już od poszczególnych osobników i przypomina nieco utratę włosów u nas.

Jak długo to trwa?

Ponieważ wspomnieliśmy, że igły jeża liczone są w tysiącach, musimy być cierpliwi. Taki proces zależny jest od bardzo wielu czynników, jak wiek, czy środowisko życia i może wobec tego zająć od kilku tygodni do kilku miesięcy. Dodatkowe czynniki jak sucha skóra, czy grzybica mogą spowolnić ten proces.

Po co?

Aby udoskonalić ochronę przed drapieżnikami. Miękkie, delikatne igiełki nie stanowią, żadnej bariery dla lisa, czy kota. Ale zwinięty w kulkę jeż z nastroszonymi igłami, które sterczą gotowe do działania, zniechęci nawet najbardziej wytrwałych łowców.

Jak poznać że mamy do czynienia z quillingiem, a nie z chorobą?

Przede wszystkim, jeśli spojrzymy na grzbiet naszego jeża, zauważymy różnicę w wyglądzie i budowie igieł. Część będzie długa i twarda, część natomiast krótka, miękka i elastyczna. Dzięki temu będziemy wiedzieli, że zwierzę jest w trakcie udoskonalania swojego pancerza. Będziemy też w stanie zobaczyć ile jeszcze młodych igieł zostało mu do zrzucenia. Bardzo często będziemy też w stanie dostrzec nowe igły, rosnące do góry lub dopiero ukazujące się w skórze.

Czy jeż odczuwa dyskomfort w trakcie tego procesu?

Tak, podobnie jak dziecko, któremu rosną ząbki. dla zwierzęcia najbardziej irytujący jest proces odbywający się jako pierwszy, ze względu na dużą różnice w wyglądzie igieł. W następnych akapitach omówimy sobie dokładne objawy dyskomfortu jeża i co możemy zrobić, aby ułatwić mu przejście przez ten etap.

Objawy quillingu, które może zaobserwować opiekun

Jest to zdecydowanie drażniący proces i dość ciężki okres w życiu każdego jeża. Niektóre zwierzaki przechodzą to ciężej niż inne, ponieważ wszystko zależy od indywidualnych cech, jak średnica igieł, ich porowatość oraz czy wychodzą one bezproblemowo przez pory skóry, czy są w stanie utknąć, co oczywiście stwarza większy dyskomfort.

Igły działają podobnie jak wibrysy u kota. Jeż który tupta po wybiegu lub swoim terrarium, będzie ocierał się o różne przedmioty i elementy wystroju wnętrza. Dla zwierzaka z dorosłymi igłami, nie będzie to stanowiło wyzwania. Jednak dla malucha w trakcie wymiany igieł, będzie stanowiło dodatkowy czynnik drażniący skórę. Możemy zatem zrozumieć, czemu w tym okresie zwierzę jest zdenerwowane, prycha i ucieka przed naszym dotykiem. Każdorazowe podnoszenie, czy dotykanie ich grzbietu, będzie powodowało drażnienie skóry i możemy nawet zarobić dziaba w palec za coś takiego! Zapewniam Was, że te małe ząbki są w stanie kąsać bardzo mocno.

Oczywiście, możemy zaobserwować równeiż dodatkowe objawy, jak niechęć do przemieszczania się, czy osłabiony apetyt. Jeż może również zmienić preferencje dotyczące ulubionych kryjówek. Zamiast kieszonek, czy ciasnych domków, będzie preferował takie, z wysokim sufitem lub otwarte przestrzenie. Wszystko to ze względu na podrażnienia, wywołane ocieraniem się o przedmioty. Opiekun może również zacząć znajdować pojedyncze igły tu i tam. Pamiętajmy, że nawet i 50 straconych igieł, nie jest powodem do strachu. W ciągu tygodnia i tak zaczną one odrastać.

Jak pomóc jeżowi w trakcie quillingu?

Kąpiel w wodzie z mlekiem owsianym

Nawet jeże, które nie są fanami kąpieli, poczują się lepiej po takim zabiegu. Aby przygotować kąpiel, należy nasypać płatki owsiane, na przykład do skarpetki i zalać ją ciepłą wodą. Po jakimś czasie należy odcisnąć zawartość skarpetki i uzyskany przesącz dodać do ciepłej wody w miseczce lub zlewie, w zależności od tego gdzie chcemy wykąpać jeża. Pamiętajmy, żeby woda nie była za zimna, ani zbyt głęboka. Musimy obserwować też zachowanie zwierzęcia i jeśli wykazuje oznaki niepokoju, przerwać kąpiel. Jeśli jednak zwierzak czuje się komfortowo, to można użyć szczoteczki do zębów, o miękkim włosiu i delikatnie głaskać grzbiet zwierzęcia, zgodnie z kierunkiem, w którym rosną igły. Taki masaż poprawia ukrwienie skóry i pomoże usunąć martwy nabłonek z jej powierzchni. Dzięki temu kolce będą rosły szybciej i zmniejszymy prawdopodobieństwo ich wrastania w skórę grzbietu.

Olej kokosowy dodawany do jedzenia

Na niektórych stronach można znaleźć informacje, aby w skórę zwierzęcia wcierać oliwę lub olej kokosowy. Nie jest to jednak dobry pomysł, ponieważ może przyczynić się do zaczopowania porów skóry oraz rozwoju infekcji bakteryjnych i grzybiczych. Można zamiast tego dodać kilka kropel oleju kokosowego do diety zwierzęcia, ponieważ jest on źródłem wielu dobroczynnych dla skóry kwasów tłuszczowych. Dzięki temu możemy nawilżyć skórę zwierzęcia od wewnątrz.

Kąpiel z herbatą z czerwonokrzewu

Inaczej znanego pod nazwą rooibos. Ma on właściwości złuszczające naskórek, przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze. Jest również składnikiem wielu produktów, służących do leczenia trądziku i łuszczycy, dlatego kąpiel z dodatkiem zaparzonej herbaty z czerwonokrzewu, może pomóc złagodzić podrażnienie skóry, wywołane wyrastającymi igłami.

Zmiana sposobu podnoszenia zwierzęcia

Pamiętajmy, że grzbiet zwierzęcia jest teraz bardzo wrażliwy. Jeśli musimy podnieść pupila, starajmy się to robić delikatnie, podpierając brzuszek zwierzaka dłonią. Należy unikać zbędnego pocierania, głaskania, czy dotykania grzbietu zwierzęcia.

Zmiana wystroju klatki i wybiegu

Warto pomyśleć, o usunięciu ciasnych kryjówek, jak norki i tunele, a zamiast tego, zapewnić wybór większych domków oraz kryjówek, które nie będą zbędnie drażnić zwierzęcia. Możemy celować w produkty dla świnek morskich lub dla królików.

Zwiększenie wilgotności powietrza

Można zastosować nawilżacz powietrza, postawiony w okolicy terrarium i wybiegu jeża. Wpłynie to pozytywnie na skórę, która, jeśli jest sucha, będzie sprawiała zwierzęciu dyskomfort i powodowała świąd.

Rozpraszanie uwagi zwierzęcia

Im więcej ciekawych rzeczy dzieje się wokół jeża, tym mniej będzie się on skupiał na podrażnionym grzbiecie. Warto zaoferować zwierzakowi nowe

smakołyki, na przykład inny rodzaj owadów niż zazwyczaj lub dodać nowe elementy do klatki, czy na wybiegu.

Olejek CBD 

Wykazuje on właściwości uspokajające i aktualnie dostępny jest w gabinetach weterynaryjnych. Po rozmowie z naszym weterynarzem, możemy spróbować dodawać ten olejek do jedzenia, zgodnie z wyznaczoną dla jeża dawką i być może pozwoli to naszemu pupilowi na chwilę ulgi.

Choroby, które przypominają quilling. 

Jeże mają skłonność do problemów dermatologicznych. Oznacza to, że czasami będziemy się musieli zastanowić, czy utrata igieł jest częścią procesów fizjologicznych, czy też oznacza obecność jakiejś jednostki chorobowej. Problemy takie jak nadmierny stres, sucha skóra, problemy bakteryjne i grzybicze, problemy hormonalne, czynniki środowiskowe, jak zła temperatura, czy wilgotność powietrza, mogą dawać objawy dermatologiczne. 

Jeśli chcemy odróżnić te choroby od normalnych procesów wymiany igieł, musimy przyjrzeć się grzbietowi zwierzaka - quilling nie powoduje powstawania łysych placków. Igły wymieniane są stopniowo. Kolejną wskazówką jest brak obecności nowych, rosnących ze skóry igieł. Skóra chora może być zaczerwieniona, podrażniona, brzydko pachnąca, a nawet poraniona. Czasami będziemy w stanie dostrzec obecność pasożytów zewnętrznych. Jeśli zauważymy jakiekolwiek tego typu objawy, należy udać się jak najszybciej do naszego zaufanego lekarza weterynarii, który pomoże nam zidentyfikować przyczynę problemu i wyleczyć skórę naszego pupila.

Jeśli chcielibyście dowiedzieć się czegoś więcej na temat chorób skóry jeży to zachęcamy do zapoznania się z artykułem umieszczonym na naszym blogu “Choroby skóry jeży pigmejskich - czyli dlaczego jeż gubi kolce”

Podsumujmy sobie dzisiejsze informacje. Quilling jest normalnym zjawiskiem, które jest częścią dorastania każdego jeża. Tak samo jak ząbkowanie u małych dzieci, proces ten potrafi być męczący dla naszego pupila. Jest wiele sposobów, na które możemy mu ulżyć i na szczęście nie wymagają one interwencji weterynarza (chyba, że obserwujemy niepokojące objawy chorób dermatologicznych). Pamiętajmy, aby w tym okresie dorastania, okazać dodatkowe zainteresowanie naszemu zwierzakowi, ale jednocześnie zachować pewne granice w tej opiece i odczytywać mowę ciała naszego zwierzaka.

Autor:Lek. wet. Marika Chaszczyńska