W jaki sposób świnki morskie okazują miłość właścicielowi?
2024-03-18 12:47:00Nie ma nic bardziej pozytywnego i rozjaśniającego, nawet najgorszy dzień, jak powrót do domu po ciężkiej pracy, do ukochanych pupili. A jeśli są one w nastroju na przytulanie, to człowiek ma wrażenie, że wygrał życie i wszystkie smutki odchodzą w niepamięć. No właśnie, ale jak rozpoznać, że kawia okazuje nam uczucie? Wszak mowa ciała zwierząt i dźwięki, jakie wydają, różnią się znacząco od naszego sposobu porozumiewania się. Na szczęście, mamy mnóstwo materiałów, opartych na obserwacji behawioru tych zwierząt, ich reakcji w sytuacjach pozytywnych, jak i tych stresujących. Dzięki takiej wiedzy, będziemy w stanie odpowiednio reagować na sygnały, wysyłane przez naszych pupili.
Jakie są świnki morskie w naturze?
Żeby zrozumieć, jak wiele warte, są drobne gesty wykonywane do nas, przez ukochanego pupila, musimy najpierw zrozumieć behawior zwierzaka w naturze. Mimo postępującego procesu udomowienia gryzoni, wciąż mają one wiele instynktów, wspólnych z dzikimi członkami rodziny. Do takich pozostałości zaliczymy fakt, że świnki, są ofiarami większych, mięsożernych drapieżników. Oznacza to, że będą one unikały kontaktu z takimi zwierzętami, które mogą stwarzać zagrożenie, w tym także z człowiekiem. Zrelaksowana świnka morska, robi jednak coś przeciwnego, pozwala ona opiekunowi na takie czynności, jak dotykanie, czy podnoszenie. Co więcej sama zabiega o kontakt, z tym dziwnym, przerośniętym i nie owłosionym zwierzakiem, jakim zapewne w jej mniemaniu jest człowiek.
Oznaki że kawia traktuje Cię jako członka rodziny
Wymieńmy sobie najczęściej obserwowane oznaki, że pupil czuje się z nami komfortowo i jest szczęśliwy:
Pozwalają brać się na ręce
Dla świnki morskiej jest to oznaka ogromnego zaufania. W końcu zawieszone w powietrzu, nie mają dokąd, ani jak uciec. Nie są tak skoczne jak szynszyla lub elastyczne i szybkie jak szczur. Podniesione do góry mogą jedynie zostać w takiej pozycji. Po czym poznamy, że czują się komfortowo? Dołączą się inne z elementów, które wymienimy zaraz, takich jak wydawanie dźwięków lub zrelaksowana pozycja ciała.
Pozwalają się głaskać
To może być cecha osobnicza, nie wszystkie zwierzaki, będą lubiły tą samą formę kontaktu, w tym samym natężeniu. Głaskanie jednak, z punktu widzenia świnki, mogłoby bardzo łatwo przerodzić się w próbę złapania zwierzęcia i uniemożliwienia mu ucieczki. Jeśli świnka pozwala się dotykać, oznacza to, że nie postrzega nas jako drapieżnika. Uszanujmy jej granice, jeśli zaczyna ona odskakiwać, uciekać lub się chować. Próba zrobienia tego na siłę, tylko zburzy to zaufanie, którym już nas obdarzyła.
Chętnie biorą smakołyki z naszej ręki
Największe zwycięstwo w tej kategorii, możemy określić, gdy zamiast próby wyrwania smakołyka i samotnej konsumpcji w domku, na uboczu, zwierzę bierze małe gryzki, pozwalając, abyśmy cały czas trzymali jedzenie. Oznacza to, że zwierzak nie boi się, że zostanie mu zabrane oraz, że nie wyczuwa zagrożenia z naszej strony.
Zwierzaki podążają za Tobą, podchodzą do Ciebie
Świnki morskie, które czują się z nami komfortowo, mogą okazywać to poprzez samodzielne podchodzenie do nas, nadstawianie się do głaskania lub wciskania się nam na kolana. Oznacza to, że świnka kojarzy naszą osobę z czymś pozytywnym, czy to ze smaczkami, czy z głaskaniem. W naturze, świnka trzymałaby się z dala od nas, jako że jesteśmy dużo więksi i stanowimy zagrożenie dla życia świnki.
Świnka morska wydaje dźwięki przypominające ćwierkanie
Zadowolona kawia będzie bardzo gadatliwa, a dźwięki, które wydaje wtedy, mogą być skojarzone z ćwierkaniem ptaków. Jeśli jeszcze do tego, zwierzak układa się płasko, jak naleśnik i zamyka oczka, to już w ogóle wygraliśmy złote trofeum w budowaniu zaufania między nami, a zwierzęciem. Kawie domowe mają całą gamę dźwięków używanych do komunikacji swoich potrzeb i przekazywania ostrzeżeń. Warto poszukać nagrania tych dźwięków z ich interpretacją, szczególnie jeśli jesteśmy nowi na drodze hodowli tych cudownych gryzoni.
Świnka morska podskakuje wesoło na nasz widok
Takie radosne podskoki, występują również u innych gryzoni (na przykład u szczurów) i są określane jako "popcorning", ponieważ przypominają ziarna kukurydzy, poddawane wysokiej temperaturze, które wybuchając, podskakują na patelni. Oznacza to, że zwierzak jest podekscytowany i ma ochotę się bawić. Jest to swego rodzaju zaczepka, która ma na celu przyciągnięcie uwagi opiekuna i powiedzmy sobie, że ciężko o bardziej uroczą i skuteczną metodę.
Świnka uskutecznia tzw "grooming"
Jest to sposób na okazywanie sobie miłości, między poszczególnymi osobnikami stada. Polega na delikatnym przeczesywaniu futra i skóry, przy użyciu ząbków. Nie pozostawia to żadnych ran, czy śladów, a tak naprawdę jest ledwo wyczuwalnym bodźcem. Ma na celu pomóc nam w utrzymaniu higieny i pokazać nam, że zostaliśmy zaakceptowani jako członek stada. świnki mogą również wylizywać nam rękę, mimo, że nie pachnie ona żadnym jedzeniem. Są to buziaczki, które świnka daje nam, gdy jest wyjątkowo szczęśliwa z naszej obecności.
Kawia nie ma problemu z pokazaniem nam swoich młodych
Wiemy, że małe kawie rodzą się w pełni przystosowane do samodzielnego życia. Niemal od razu są zainteresowane stałym pokarmem, mają pełne futerko i otwarte oczy. Mimo to, matka może wykazywać zachowania obronne, jeśli nie ufa nam całkowicie. Jeśli natomiast pozwala nam wziąć młode do ręki, zważyć je lub dokarmić i w trakcie tych procedur, siedzi zrelaksowana, zamiast nerwowo tuptać wokół nas i zaglądać nam przez ramię, czy na pewno jej dziecko ma się dobrze, to możemy być pewni, że zwierzę nam ufa.
Brak agresji
Dosyć oczywisty punkt, skoro zwierzę nie gryzie i nie ucieka to możemy założyć że czuje się z nami swobodnie. Podobnie możemy spojrzeć na brak agresji ze strony zwierzaków, gdy wchodzimy na ich terytorium, na przykład w celu posprzątania, wymiany kuwety lub wymiany dekoracji. Pamiętajmy tutaj jednak, że jest jeden wyjątek od reguły - zwierzę może wykazywać agresję, nie dlatego że nas nie lubi ale dlatego, że jest chore lub odczuwa ból. Naszym zadaniem jest odróżnić te dwie sytuacje i zdecydować, którą z nich reprezentuje nasz zwierzak.
Ile zajmuje proces oswajania świnki morskiej?
Na to pytanie, nie mamy jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ zależy to od wielu czynników, jak:
- warunki, z których zostało zabrane zwierzę,
- ile miało kontaktu z matką i rodzeństwem, zanim zostało oddane do nowego domu,
- czy było utrzymywane w stadzie, czy samotnie,
- czy było lub jest chore, osłabione,
- jak wcześniej wyglądał jego kontakt z człowiekiem.
Ponadto ważny jest też charakter zwierzęcia. Tak samo jak z ludźmi, nie wszyscy są fanami kontaktu z innymi. Pamiętajmy, że oswajanie jest procesem. Na miłość naszego pupila musimy sobie zasłużyć. Najlepiej zaczynać od małych kroczków, w celu zbudowania silnego zaufania. Być może pierwsze próby nie będą satysfakcjonujące, bo zamiast od razu wskoczyć nam na kolana, zwierzę obwącha nas i ucieknie. Pamiętajmy, by nagradzać pozytywne interakcje, żeby wzmocnić przekonanie zwierzęcia, że kontakt z nami jest przyjemny, a nawet korzystny.
Podsumujmy sobie dzisiejszy artykuł. Mimo, że mowa ciała i język zwierząt różni się od naszego, jesteśmy w stanie zrozumieć, gdy zwierzak czuje się z nami bezpieczny i gdy odzwierciedla nasze uczucie. Pomaga nam w tym znajomość behawioru zwierzaka i jego wcześniejszych przeżyć. Bez względu na wszystko, musimy jednak pamiętać, że oswajanie wymaga czasu i cierpliwości. Cieszmy się każdym małym zwycięstwem, bo w świnkowym słowniku, jest to dużo większy postęp, niż możemy sobie wyobrazić.