Wszyscy wiemy, że ludzie mogą się szczepić przeciwko różnym chorobom. U dzieci podany jest konkretny schemat szczepień, których rodzice muszą przestrzegać. Wiemy, że można zaszczepić naszego psa, można zaszczepić kota. O co jednak chodzi w tej króliczej profilaktyce? Co jeśli nasz królik żyje wyłącznie w domu i nie ma kontaktu z otoczeniem? Kiedy zaczynamy szczepienia? Jakie mamy dostępne szczepionki? Czy są jakieś efekty uboczne?

Na wszystkie te pytania odpowiemy sobie w tym artykule. Mam nadzieję, że pomoże Wam to rozjaśnić sobie trochę w głowie i posortować napływające zewsząd informacje dotyczące opieki nad królikami. Nie przedłużając zacznijmy więc:

Królicze choroby zakaźne

Na ten moment dostępne są szczepionki przeciwko 3 chorobom zakaźnym królików. Omówimy je pokrótce, tak aby przybliżyć Wam, jak może wyglądać choroba u nieszczepionego królika. Wszystkie 3 choroby są w przebiegu śmiertelne i nie ma na nie specyficznego leczenia. Lekarze mogą jedynie zwalczać objawy towarzyszące chorobie, wspomagać funkcjonowanie organizmu lub pomóc zadecydować o eutanazji chorego zwierzęcia. Co to za tajemnicze choroby? Poznajmy ich nazwy:

Myksomatoza

Choroba wirusowa, którą przenoszą komary, kleszcze lub pchły. Nasz królik może zarazić się również od innego królika, który jest zakażony wirusem. Choroba w przebiegu jest zazwyczaj śmiertelna, śmierć następuje zazwyczaj po 14 dniach.

Początkowo właściciel może zauważyć obrzęki spojówek i genitaliów. Następnie na tych powierzchniach pojawiają się owrzodzenia. Dochodzą również objawy z górnych dróg oddechowych jak katar, świszczący oddech, intensywny, mleczny wypływ z worka spojówkowego.

Nasz weterynarz niestety nie zda się na wiele. Może on jedynie dać zwierzęciu możliwie największy komfort, poprzez próby nawadniania, podawanie antybiotyków oraz leków przeciwzapalnych, przeciwbólowych…

Ale ze względu na fakt, że rokowania są niepomyślne, weterynarz może zasugerować ulżenie zwierzęciu w jego cierpieniach, zanim samoistnie nastąpi jego śmierć.

RHD I

Choroba wirusowa, która może przenieść się na naszego domowego pupila z nowo zakupioną ściółką lub siankiem, przenosi się także przez owady krwiopijne, tak samo jak myksomatoza oraz oczywiście poprzez bezpośredni kontakt z innym chorym królikiem. Wirusa może sprowadzić do domu również właściciel, na swoich ubraniach lub butach.

RHD jest skrótem od wirusowej krwotocznej choroby królików. Mamy dwa typy tego wirusa, więc najpierw zajmiemy się omówieniem RHD I.

Wiele chorych zwierząt nigdy nie trafia do weterynarza, ponieważ zazwyczaj infekcja kończy się gwałtowną śmiercią zwierzęcia. Niewielu właścicieli oddaje zwłoki na sekcję lub do badań w kierunku obecności wirusa, dlatego też nie ma dokładnych danych odnośnie ilości królików zmarłych na RHD I. Bardzo bardzo rzadko, właściciel może zaobserwować krwawy wypływ z nosa, główne objawy nie są jednak widoczne, ponieważ dotyczą krwawych wylewów w narządach wewnętrznych.

RHD II

Bardzo podobna do RHD I, ale z kilkoma wyjątkami. Jej przebieg jest mniej nagły, objawy rozwijają się powoli. Atakuje ona również młode królik, podczas gdy RHD I nie atakuje tych zwierząt, które nie ukończyły 2 miesięcy. Właściciel może zaobserwować apatię, brak apetytu oraz czasami żółtaczkę. Śmiertelność sięga 80% zakażonych zwierząt.

Jak wygląda sytuacja w Polsce?

RHD jest chorobą rejestrowaną przez Powiatowe Inspektoraty Weterynaryjne. Oznacza to, że każde zachorowanie, potwierdzone wynikami badania, jest rejestrowane i zapisywane w systemie, jako próba ochrony zdrowia zwierząt. W ostatnich latach odnotowano kilkanaście przypadków masowych padnięć królików hodowlanych oraz przypadki upadków, królików domowych.

Większy problem stwarza RHD II, które jest niedodiagnozowane w Polsce - oto fragment opisu z artykułu poświęconego opisowi RHD II:

Z prowadzonej sprawozdawczości urzędowej w zakresie chorób podlegających obowiązkowi rejestracji wynika, że w 2020 r. odnotowano tylko jeden przypadek tej choroby. Został on stwierdzony w powiecie wałbrzyskim w województwie dolnośląskim na podstawie wyniku badania na obecność antygenu wirusa krwotocznej choroby królików wykonanego w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym – Państwowym Instytucie Badawczym w Puławach.

Wielu właścicieli nie zgadza się na badania swoich pupili, ale wiemy, że wirusy te krążą w Polsce, bo notujemy wielokrotnie, masowe upadki na fermach króliczych.

Czy królik przebywający wyłącznie w domu, może się zarazić?

Tak, jak najbardziej - jak wspomnieliśmy wirus może przenieść się z pchłami, komarami, siankiem, ściółką lub na ubraniu właściciela. Co zrobić w takim wypadku? Szczepić i to koniecznie!

Co daje nam szczepienie?

Jak wiemy, żadna szczepionka, nie zabezpiecza zwierzęcia w 100% przed zarażeniem, jednak zaszczepiony królik, jeśli zachoruje na myksomatozę, wykazuje

bardzo łagodne, delikatne objawy, które wymagają jedynie opieki ze strony lekarza i właściciela. Mogą objawiać się łuszczeniem i strupieniem skóry w okolicy nosa, uszu i oczu lub przybierać formę guzków.

Jak widzimy jednak jest to nieporównanie lepsza opcja, niż nagła, bolesna śmierć u niezaszczepionego zwierzęcia

Kiedy szczepimy naszego królika?

Najczęściej stosowany schemat wygląda następująco:

  1. I dawka - wiek 6 tygodni
  2. II dawka - wiek 10 tygodni
  3. Kolejne dawki - podawane co roku, jako przypomnienie dla układu odpornościowego
Jakie mamy dostępne na rynku szczepionki?
  1. Pestorin Mormyx - daje odporność na myksomatozę i RHD I, nie uodparnia na RHD II. Odporność pojawia się po około 10 dniach od szczepienia i utrzymuje się 6 miesięcy dla myksomatozy i 12 miesięcy dla RHD. U zwierząt hodowlanych lub wychodzących na ogród, zaleca się wobec tego szczepienie co pół roku. Króliki żyjące w domu można szczepić co roku.
  2. Nobivac Myxo RHD plus - daje odporność na myksomatozę, RHD I oraz RHD II. Odporność wytwarza się po 3 tygodniach od podania szczepionki i trwa rok.
  3. Eravac Rabbit - daje odporność na wirusa RHD II. Odporność wytwarza się po 9 dniach i trwa 9 miesięcy. Lekarze używają jej jako doszczepienie do Pestorinu.

Uwaga - ponieważ Nobivac jest nowością na rynku, jeśli właściciel chce przenieść się np. z Pestorinu, należy zastosować odmienny schemat od podanych wyżej. Zmiana szczepionki wiąże się również z faktem, że może nie wytworzyć się prawidłowa odporność na RHD II.


Czy szczepionki mają działania niepożądane?

Jak każda substancja lecznicza, również szczepionki mogą dać pewne niepożądane efekty. Występują one jednak rzadko i mogą przyjmować formę obrzęku w miejscu zastrzyku, małych guzków na uszach, powiększonych węzłach chłonnych lub gorączce. Przypominam jednak, że alternatywą jest szybka śmierć wywołana przez te wirusy.

Dobrnęliśmy do samego końca. Mam nadzieję, że rozjaśniło to wszystkim trochę w głowie i że zdecydujecie się udać do weterynarza specjalizującego się w zwierzętach egzotycznych aby zabezpieczyć swojego pupila, przeciwko tym groźnym chorobom zakaźnym.

Źródła

  1. V. Jekl, E. Jeklová , P. Dziubińska-Bartylak: Choroba krwotoczna królików – RHDV i RHDV2 – aktualne informacje: Magazyn Weterynaryjny 2020: 11
  2. Gabrisch Karl, Zwart Peernel. Praktyka kliniczna: Zwierzęta egzotyczne. Rozdział 1 - Króliki, Galaktyka. 2009r. 
  3. Carpenter James, Quesenberry Katherine. Ferrets, rabbits and rodents. Chapters 10 -20, Elsevier Inc, 2012 
  4. Keeble Emma, Meredith Anna, BSAVA Manual of Rabitt Medicine, BSAVA, 2011. 5. Patton N.M.: Viral hemorrhagic disease. A major new disease problem of rabbits. Rabbit Res, 1989, 12, 64-67.
  5. J. Kliszcz, A. Godlewska, A. Wdowiarska - Profilaktyka chorób królików i gryzoni. Cz. I. Króliki i szynszyle, Magazyn Weterynaryjny, 2016, 05
  6. Ulotka informacyjna Pestorin Mormyx 
  7. Ulotka informacyjna Nobivac Myxo RHD plus 
  8. Ulotka informacyjna Eravac Rabbit