Pssst... z kodem: 774585605, -15% przy zakupach za 150zł.

Radioterapia u królików

2024-09-23 10:38:00
Radioterapia u królików

W ostatnich latach, medycyna weterynaryjna przeszła dużo modyfikacji i udało się nastawić na leczenie również najmniejszych pacjentów, takich jak zajęczaki oraz gryzonie. Niewielu opiekunów zdaje sobie sprawę, że na ten moment, diagnoza nowotworu u pupila, nie oznacza wyroku śmierci i można otrzymać fantastyczne efekty, poddając zwierzę chemioterapii lub radioterapii. W tym artykule dowiemy się w jaki sposób prowadzona jest radioterapia króliczych nowotworów, jak klasyfikuje się zwierzęta do tej terapii oraz jakie mogą być efekty uboczne po leczeniu. 

Zapraszam do lektury! 

Na czym polega radioterapia? 

Jest to powszechnie znane nam pojęcie. Posiadamy jednak wyłącznie ogólny zarys zagadnienia, bez żadnej szczegółowej wiedzy. 

Radioterapia polega na poddaniu nowotworu działaniu promieniowania jonizującego, którego celem jest wytworzenie wolnych rodników w komórkach oraz uwolnienie elektronów z atomów. Wolne elektrony uderzają w DNA komórek nowotworowych, co prowadzi do degradacji materiału genetycznego i śmierci komórki. 

Promieniowanie jonizujące łatwiej niszczy komórki nowotworu, niż zdrowe komórki organizmu, dlatego jest metodą, która oszczędza dużo cierpienia, a do tego jest skuteczna. Należy wspomnieć, że promieniowanie nie kumuluje się w organizmie zwierzęcia, a sam zabieg jest również bezbolesny dla naszego pupila. Co jednak jest ważne w tym wypadku, to wytrwałość - naświetlanie jest krótkie, ale musi być powtarzane wielokrotnie, w określonych odstępach czasowych. Prowadzi to, do stopniowego zmniejszania się nowotworu. 

Na ten moment dostępna jest bardzo zaawansowana technologia, nazywana IMRT (intensity modulated radiation therapy; radioterapia wiązką z modulacją intensywności dawki) - polega na dopasowaniu poszczególnych promieni do kształtu i struktury leczonego guza nowotworowego. Dzięki temu, naświetlany jest tylko obszar, w którym znajduje się guz, a do tego, każdy pojedynczy promień może być dostosowany do struktury nowotworu i bliskości otaczających go narządów. Oznacza to, że dawka promieniowania rozprowadzana jest dokładnie w całym nowotworze, ale oszczędza inne, okoliczne narządy zwierzęcia. Nie chcielibyśmy przecież napromieniować zdrowych tkanek naszego pupila. Ma to ogromne znaczenie w trakcie terapii nowotworów znajdujących się w okolicy płuc, serca i kręgosłupa. Radioterapia ma trzy główne zastosowania: 

  • Przed operacją - czasami kształt lub umiejscowienie guza, nie zezwala na jego chirurgiczne usunięcie. W takim wypadku można naświetlić określone części nowotworu, co pozwala zaklasyfikować zwierzę do operacji. W przypadku grasiczaka u królików, zmniejszenie wielkości zmiany, poprawią zdolności oddechowe pupila, co zwiększa szanse przeżycia operacji, jeśli zostanie wybrana taka droga postępowania.
  • Po operacji - zazwyczaj, po chirurgicznym usunięciu nowotworu, wykonuje się sesję naświetlania, aby upewnić się, że całość zmiany została usunięta i nie pozostało nic, co mogłoby spowodować odrost guza. 
  • Usunięcie zmiany - niektóre nowotwory bardzo dobrze odpowiadają na leczenie promieniowaniem. Oznacza to, że można wykorzystać radioterapię, jako jedyną drogę postępowania i uniknąć w ten sposób postępowania chirurgicznego oraz ryzyka związanego z anestezją. 
  • Radioterapia paliatywna - pozwala redukować naciekanie nowotworu na okoliczne tkanki, co jest w stanie poprawić jakość życia zwierzęcia. Słowo “paliatywna” sugeruje jednak, że nie prowadzi to do wyleczenia zmiany, ale jedynie do zredukowania dyskomfortu zwierzęcia 

Królicze realia, związane z radioterapią

Mimo, że jak najbardziej możemy znaleźć w Polsce specjalistów, którzy będą w stanie przeprowadzić radioterapię nowotworu u naszego królika, to takich miejsc jest niewiele. Sama maszyna kosztuje ogromną ilość pieniędzy, nie wspominając już o szkoleniach, które dany weterynarz musi przejść, aby być w stanie obsłużyć maszynę i do tego zaopiekować się pacjentem, tak aby zmniejszyć jego dyskomfort oraz potencjalne skutki uboczne leczenia. 

Takich specjalistów znajdziemy w zaledwie kilku miejscach naszego kraju. Musimy być zatem świadomi, że tego typu terapia będzie nas słono kosztować. Może również wiązać się z koniecznością dojazdu do innej miejscowości. W koszty wlicza się nie tylko sama sesja radioterapii, ale też badania obrazowe, dużo bardziej zaawansowane niż USG lub RTG. Mowa tutaj o tomografii komputerowej, która daje nam dokładny, trójwymiarowy obraz zmiany nowotworowej. Dzięki temu, weterynarz będzie w stanie kontrolować zmiany wielkości i kształtu guza w trakcie terapii. Jeśli na skutek radioterapii zmniejszy się rozmiar nowotworu, to na jego miejsce, zaczną wsuwać się narządy, które wcześniej zostały wypchnięte, przez rosnącą masę. Konieczne jest zatem modyfikowanie planu leczenia i intensywności wiązki promieniowania, na bieżąco. 

Efekty uboczne radioterapii

Radioterapia IMRT, ma zdecydowanie mniej skutków ubocznych, niż pozostałe metody naświetlania. Wszystko zależy od rodzaju nowotworu, długości terapii oraz wysokości ustalonej dawki promieniowania. Wobec tego, musimy nastawić się na zaobserwowanie takich objawów jak: 

  • utrata futra i podrażnienie skóry w okolicy poddanej naświetlaniu,
  • nudności - króliki nie wymiotują, mogą jednak odczuwać nudności, wobec tego czasami podaje im się leki przeciwwymiotne, 
  • zmęczenie, 
  • bolesność naświetlanego miejsca.

Jak opiekować się królikiem, poddawanym radioterapii? 

Przede wszystkim, należy stosować się do wszystkich zaleceń naszego lekarza prowadzącego. Musimy stawić się na wszystkich kontrolach i wykonać wszystkie zlecone badania. Jest jednak kilka rzeczy, które możemy zrobić dla naszego pupila, aby zminimalizować jego dyskomfort: 

  • karmić zwierzę dobrze zbilansowaną dietą, tak aby jego organizm mógł w pełni skupić się na zdrowieniu, 
  • upewnić się, że okolica poddawania naświetlaniu nie jest narażona na podrażnienie, na przykład poprzez kontakt ze chropowatym materiałem, szorstkim podłożem lub kłującym sianem, 
  • należy zachować szczególną higienę w klatce i na wybiegu zwierzęcia, umożliwić pupilowi dużo odpoczynku, w cichym i bezpiecznym otoczeniu. obserwować apetyt, aktywność oraz częstotliwość oddawania kału i moczu. 

Pamiętajmy by wszystkie odstępy od normy, od razu skonsultować z naszym lekarzem. 

Dotarliśmy do końca tego artykułu. Podsumujmy sobie najważniejsze informacje, dotyczące radioterapii. Jest to bardzo dobra metoda walki z nowotworami, jednocześnie będąca bezpiecznym rozwiązaniem. Nie powoduje bólu, a skutki uboczne są niewielkie w porównaniu do korzyści zdrowotnych jakie osiągniemy poprzez redukcję zmian nowotworowych. Wymagać będzie od nas pewnego zaparcia, ponieważ konieczne może być znalezienie specjalisty z siedzibą w innym mieście. Najważniejsze jednak jest to, że nowotwór to nie jest diagnoza, która skreśla zwierzę od razu. Wciąż mamy możliwość niesienia mu pomocy, wystarczy tylko chcieć.

Autor:Lek. wet. Marika Chaszczyńska