Poznaj zagrożenia - Wobbly Hedgehog Syndrome (Zespół Chwiejności Jeża)

2024-11-19 13:13:00
Poznaj zagrożenia - Wobbly Hedgehog Syndrome (Zespół Chwiejności Jeża)

Są pewne wiadomości, których żaden właściciel zwierzęcia nie chce usłyszeć. Trudno się temu dziwić. W końcu, choć niektórym wydaje się to dziwne, czujemy więź, z nawet tak specyficznym pupilem jakim jest jeż. Jedną z takich informacji jest diagnoza WHS. Czemu? Ponieważ jest to zagadkowa i postępująca choroba neurodegeneracyjna, niestety, typowa dla jeży pigmejskich. W tym artykule dowiemy się jakie są jej objawy i co może zrobić właściciel, aby zapewnić zwierzęciu najlepszą opiekę w przypadku diagnozy tego schorzenia. Zapraszam do lektury! 

Co to jest WHS? 

Wspomnieliśmy już, że jest to choroba neurodegeneracyjna, czyli przebiegająca ze stopniowym uszkodzeniem komórek nerwowych. Obserwowane objawy dotyczą głównie tego, w jaki sposób zwierzę się porusza i orientuje w przestrzeni. Niestety, tego typu choroby mają charakter nasilający się, czyli będziemy obserwować stopniowe pogorszenie stanu zdrowia zwierzęcia. Na ten moment, nie ma żadnego skutecznego leczenia tej choroby, właściciel może jednak nauczyć się jak pielęgnować i wspomagać pupila. 

Oto kilka kluczowych informacji dotyczących tego zespołu: 

  • Występuje u około 10% jeży pigmejskich utrzymywanych w domu.
  • Pierwsze objawy zazwyczaj pojawiają się przed ukończeniem drugiego roku życia przez zwierzę, choć mogą wystąpić w każdym wieku. 
  • Nie jest znana przyczyna (możliwy wpływ czynników genetycznych, żywieniowych, autoimmunologicznych oraz wirusowych).
  • Od wystąpienia objawów do śmierci zwierzęcia mija około 15 miesięcy (w 90% przypadków), choć notowane są przypadki przeżycia nawet 18 miesięcy.
  • Objawy tego zespołu występują również u jeży europejskich.

Objawy WHS u jeży 

Choroba atakuje układ nerwowy, a zmiany koncentrują się na mózgu i rdzeniu kręgowym. Oto najczęściej spotykane zmiany: 

  • Ataksja - pierwszy z objawów, który może zaobserwować właściciel. Oznacza brak koordynacji ruchowej. Po pewnym czasie, zwierzę może zacząć się chwiać (skąd wzięła się nazwa choroby), a następnie przewracać na boki. 
  • Zaburzenia orientowania się w przestrzeni - zwierzę wydaje się mieć trudności ze zlokalizowaniem dźwięków, jedzenia i odpowiadaniem na inne bodźce. 
  • Zniesienie możliwości zwijania się "w kulkę". 
  • Niedowład kończyn tylnych - może początkowo przyjmować postać niechęci do poruszania się lub spowolnieniem zwierzęcia, dopiero potem wyraźniejsze staje się ciągnięcie za sobą tylnych kończyn po ziemi, "na syrenkę".
  • Niedowład kończyn przednich - następuje stopniowo, po utracie władzy w kończynach tylnych. 
  • Utrata czucia w kończynach - pomimo, że zwierzę nie było w stanie ruszać nogami, ma zachowane czucie w nich, po pewnym czasie jednak, również i to zostaje zniesione. 
  • Otarcia, odparzenia i odleżyny - następstwo ograniczenia ruchów zwierzęcia. Pupil może oddawać kał i mocz pod siebie, a to może powodować rozwój bakterii i grzybów, które zaczynają wnikać w otarcia skóry i powodować infekcję, brzydki zapach, a w zaawansowanych przypadkach mogą przenikać do krwiobiegu i roznosić się po całym organizmie. 

Opis ten w wielu może obudzić zniechęcenie i smutek. Pojawia się wobec tego pytanie, jak długo ciągnąć taki stan zwierzęcia? Czy dla jego własnego dobra nie lepiej jest poddać je eutanazji? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Również weterynarz nie powie nam co mamy zrobić. W tej całej tragedii, jest jedno światełko w tunelu - jeże z WHS mają tendencję do zachowania dużego apetytu nawet w przypadkach, gdy nie mają władzy w żadnej z czterech kończyn! Jeśli pupil ma ochotę jeść, to jest to fantastyczny znak, że ma jeszcze wolę życia. 

Jak weterynarz stwierdza WHS u jeża? 

Tu pojawia się pewna trudność. Nie wiemy co dokładnie wywołuje ten syndrom, więc nie wiemy czego szukać. Diagnozę schorzenia można definitywnie stwierdzić jedynie pośmiertnie (po sekcji zwłok i wykonaniu badań histopatologicznych tkanek mózgu i rdzenia kręgowego). Weterynarz powinien możliwie dokładnie wykluczyć wszystkie inne choroby, które mogłyby dawać podobne objawy jak WHS. Jakie to mogą być rzeczy? 

  • Choroby pasożytnicze 
  • Zaburzenia pracy wątroby 
  • Niedobory (szczególnie witamin z grupy B) 
  • Stany zapalne układu nerwowego 
  • Nowotwory układu nerwowego 

Aby zapewnić zwierzęciu. jak najlepsze szanse, powinniśmy zgłosić się do weterynarza specjalisty, już w momencie, gdy zauważymy problemy z poruszaniem się. Taka wizyta może nie być najtańsza, więc powinniśmy być przygotowani. Weterynarz może zlecić badania krwi, badania w kierunku pasożytów (bardziej rozszerzone niż standardowe w przypadku psów i kotów) oraz badania obrazowe, jak RTG, czy nawet tomografia komputerowa. Dopiero analiza tych danych, pozwala określić kierunek leczenia. 

Leczenie jeża z WHS

Terapia takiego pupila rozpoczyna się już na początkowym etapie wykazywania objawów. Jeże z WHS, często mają jedno lub dwa schorzenia występujące niejako obok głównej przyczyny choroby. Najczęściej jest to zarobaczenie oraz zapalenia górnych dróg oddechowych. Aby możliwie najbardziej odciążyć organizm pupila, należy wspomóc go w walce z tymi chorobami. Zaleca się odrobaczenie zwierzęcia oraz zastosowanie leków takich jak przeciwbólowe i przeciwzapalne oraz ewentualnie antybiotyk, jeśli wystąpi taka potrzeba. Jednocześnie warto wprowadzić suplementację witamin z grupy B oraz kwasów tłuszczowych z grupy omega-3, które wspomagają pracę układu nerwowego. Na ten moment najskuteczniejszym leczeniem jest podawanie sterydów (nie, nie tych samych które owiane są złą reputacją) oraz związku, który powszechnie wykorzystywany jest w leczeniu chorób neurodegeneracyjnych u ludzi, nazywanego galantaminą

Ponadto, właściciel jeża powinien skupić się na zapewnieniu mu wygodnego i czystego środowiska oraz karmieniu go, wysokiej jakości jedzeniem, dopasowanym do jego potrzeb żywieniowych. Oto kilka rzeczy, na które warto zwrócić uwagę: 

  • Częste wymienianie podłoża, szczególnie jeśli zwierzę zabrudziło je kałem lub moczem. 
  • Zapewnienie odpowiedniej temperatury zwierzęciu w jego terrarium.
  • Masaże kończyn, poprzez rozcieranie mięśni i stópek pupila, zginanie i prostowanie ich w stawach. 
  • Postarać się zapewnić stymulację intelektualną zwierzęciu, tak aby nie stało się apatyczne (owady karmowe maty węchowe, kule smakule). Wszystko, co sprawia zwierzęciu radość i pomoże stymulować jego naturalne instynkty. 
  • Opatrywanie wszystkich ran i otarć na bieżąco - każdą ranę należy zdezynfekować oraz można stosować maści z witaminą A. Jeśli rany są na tyle rozległe i głębokie, że konieczne jest stosowanie innych środków leczniczych, to dostaniemy konkretną instrukcję od naszego weterynarza 
  • Regularne pojawianie się na wszystkich kontrolach, nawet jeśli wydaje nam się, że jest już lepiej. Leczona choroba, może wydawać się niejako poskromiona, ale w pewnym momencie następuje ostre pogorszenie stanu, więc powinniśmy zaufać lekarzowi i stosować się do jego zaleceń. 

Tak, niestety zdarzają się takie sytuacje na które nie mamy wpływu. Nie powinniśmy jednak rozpaczać, ponieważ jest kilka kwestii, które dają nam nadzieję, na kolejne wypełnione miłością i zabawą z pupilem miesiące. Dzięki współpracy z weterynarzem i wczesnemu zaobserwowaniu objawów, mamy szansę na poprawienie stanu zwierzęcia, co w tym momencie, jest dla każdego opiekuna priorytetem. Mam nadzieję, że udało mi się nieco rozwiać tajemnicę spowijającą to chorobę i wyjaśnić opiekunom co oznacza diagnoza i jak postępować w przypadku jej postawienia. Powodzenia!

Autor:Lek. wet. Marika Chaszczyńska