Manicure, pedicure i fryzjer - czyli pielęgnacja skóry szynszyli

2023-05-12 11:23:00
Manicure, pedicure i fryzjer - czyli pielęgnacja skóry szynszyli

Wielu właścicieli szynszyli zastanawia się, jak utrzymać jej futro w doskonałym stanie. Piękne, lśniące i silne. Bez matów, kołtunów i przełysień. I nic w tym dziwnego - są to zwierzęta o przepięknej okrywie włosowej. Choć jest to kwestia wzbudzająca wiele emocji, zwierzęta te wykorzystywane są również w przemyśle futrzarskim. Dzięki dążeniu hodowców do uzyskania jak najlepszej jakości futra, wiemy w jaki sposób zadbać o nie u naszych pociesznych, domowych pupili.

W tym artykule omówimy sobie kwestie chorób skóry, sposoby pielęgnacji pazurów, stópek i samego włosia, a także rozważymy kilka kwestii, które mogłyby wydawać się chorobotwórcze, a są zupełnie normalne u szynszyli. Powiemy sobie też co nieco o profilaktyce i sprawdzonych sposobach zapewnienia fantastycznego wyglądu u naszych puchatych modelek.

Trochę biologicznego bełkotu

  • Z pojedynczej cebulki włosowej może wyrastać nawet do 80 włosów!! Dla porównania - u człowieka z pojedynczej cebulki wyrasta tylko jeden włos. Ta cecha szynszyli sprawia, że ich futro jest gęste, bez przeczosów i wyłysień.
  • Tradycyjnie, zwierzęta te mają futro szare, w hodowli natomiast zaczynają pojawiać się również inne odmiany barwne jak beż czy czerń.
  • Mimo, że futro jest bardzo gęste, włos osadzony jest dość słabo w skórze, dlatego nadmierne głaskanie może spowodować zwiększoną utratę futra.
  • Szynszyle wykształciły ciekawy mechanizm obronny, który nazywany jest ześlizgiwaniem się futra (ang. fur slip) - przestraszona szynszyla zacznie tracić obfite ilości futra, co ma na celu zdezorientować potencjalnego napastnika. Musimy pamiętać o tym, idąc do weterynarza - będzie to duży stres dla naszego zwierzaka i na pewno zobaczymy, że wszyscy na około oblepieni będą szynszylowym futrem. Nie należy się bać, ani doszukiwać oznak choroby, czy winy u weterynarza. Wielu doświadczonych weterynarzy woli na samym wstępie, zanim przejdzie do badania klinicznego, przypomnieć ten fakt klientom, tak aby uspokoić nasze obawy.
  • Szynszyle mają po 4 palce we wszystkich łapkach.
  • Podeszwy stóp i dłoni są nagie, ale wyposażone w opuszki, które amortyzują każdy krok.
  • Stopy są dłuższe niż dłonie, ponieważ muszą być w stanie utrzymać ciężar ciała szynszyli w trakcie skoków. 

W jaki sposób szynszyle zajmują się swoim futrem w naturze?

Są to bardzo czyste zwierzątka, które przykładają dużą wagę do swojej higieny. Naturalnie występują one w Ameryce Południowej, w miejscach suchych, gdzie znajdują wiele kamieni, ciasnych przestrzeni i piasku. I właśnie ten piasek pomaga im w pielęgnacji futra. Szynszyle nie biorą kąpieli w wodzie, w związku z czym, my również wystrzegamy się takich kąpieli, jeśli nie są zalecone przez weterynarza, jako sposób leczenia problemów skórnych. Możemy za to zapewnić naszym szyszkom kąpielówkę, wypełnioną dobrej jakości pyłem kąpielowym, o czym powiemy sobie szerzej za chwilę.

Dodatkowo, szynszyle jako zwierzęta stadne, pomagają sobie nawzajem w higienie futra, czyszcząc je ze wszelkich zanieczyszczeń czy pasożytów. Jest to tzw. grooming. Szynszyle mogą również myć się samodzielnie, jednak nic nie zastąpi pomocy kolegi, by sięgnąć tam, gdzie nasz puchaty kłębek nie może się dostać. Naturalna dieta szynszyli, bogata we włókno oraz inne niezbędne substancje, również sprzyja utrzymaniu zdrowego, silnego włosia.

 Co może zrobić właściciel?

Opiekun szynszyli ma do wyboru szereg czynności, które nie tylko pomogą w dbaniu o skórę naszego pupila, ale dodatkowo pomogą nam w oswajaniu i zyskaniu zaufania zwierzaka. Szynszyle to gryzonie, żyjące długo - dlatego też warto inwestować w taką przyjaźń.

Zapewnij odpowiednie warunki środowiska - czynniki takie jak temperatura i wilgotność wpływają na to jak układa się i jak wygląda futro. Pamiętajmy, że szynszyle są podatne na przegrzanie i z natury wolą otoczenie zimniejsze, niż cieplejsze. Z racji tego, że żyją w suchym klimacie, wilgotność w naszym domu będzie miała duże znaczenie. Jeżeli mamy w domu kwiaty, które wymagają zraszania lub terrarium z gadami, to dbajmy o to, żeby nie stały w bliskim towarzystwie szynszyli. Ważny będzie też rodzaj budownictwa, ponieważ niektóre starsze kamienice cechują się większą wilgotnością w domach. Pamiętajmy też, że bardzo ważna jest odpowiednia wentylacja w klatce oraz regularne sprzątanie.

Zapewnij odpowiedni pył kąpielowy - szynszyle potrzebują pyłu, a nie piasku. Należy zwrócić na to uwagę, ponieważ piaski kąpielowe występują w różnych formach, o różnej ostrości i wielkości kryształów. Najlepsze wybory na rynku na ten moment to Pucek i Moon Dust.

Zapewnijmy odpowiedni dostęp do pyłu kąpielowego - szynszyle uwielbiają kąpiele w piasku i jeśli nie ograniczymy im do niego dostępu, będą siedzieć w kąpielówce cały czas, co doprowadzi do przesuszenia skóry i uszkodzenia futra. Najlepiej aby kąpielówka była dostępna około 2-3 razy w tygodniu, na wybiegu, gdzie jesteśmy w stanie kontrolować jak zachowuje się nasz ulubieniec. Unikamy pozostawiania kąpielówki w klatce.

Karmimy nasze gryzonie w odpowiedni sposób - siankiem, ziołami suszonymi i świeżymi. Szynszylom nie podajemy ziaren. Zalecany jest dodatek odpowiedniego granulatu lub ekstrudatu, który wzbogacony jest w makro- i mikroelementy niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu, a w tym skóry. Warto tutaj wspomnieć, że dieta uboga we włókno, powoduje, że szynszyla wygryza sobie swoje futro, aby dostarczyć sobie brakującego składnika odżywczego.

Unikamy podłoża czy klatek, które mają odsłonięte metalowe pręty. Stanowi to duże zagrożenie dla zdrowia naszych podopiecznych, nie tylko może prowadzić do złamań kończyn, czy pazurów, ale może wywoływać również bolesne zapalenie podeszwy skóry, które, jeśli zostanie zignorowane, może nawet doprowadzić do amputacji kończyny. Szynszyle nie radzą sobie za dobrze po amputacji, zwłaszcza jeśli dotyczyła ona kończyny tylnej. Dbajmy o to, żeby regularnie oglądać stópki naszej szyszki, by w razie czego, móc odpowiednio szybko zareagować i wdrożyć leczenie.

Dbajmy o regularne przeglądy stomatologiczne - wydaje się to być dosyć nieoczywiste, bo cóż zęby mają do futra? Ale mają i to dużo - po pierwsze szynszyla, z przerośniętymi siekaczami nie jest w stanie zadbać o swoje futro w odpowiedni sposób. Mimo, że liczy na wsparcie towarzyszy, jest to jedynie dodatkowa pomoc. Po drugie - choroby stomatologiczne bardzo często objawiają się ślinotokiem, który skleja futro na pyszczku, brodzie i łapkach. Prowadzi to do matowienia, kołtunienia, odparzeń skóry i wypadania futra.

Zwróćmy uwagę czy nasze szynszyle samodzielnie ścierają sobie pazurki, czy też jest konieczna nasza pomoc. Szynszyle z reguły nie wymagają przycinania pazurków, bo ścierają je sobie na drewnianych półkach lub w odpowiednio dużym kołowrotku. Jeśli jednak pazurki zaczynają przeszkadzać, można je delikatnie przystrzyc lub włożyć do klatki, na przykład w okolicy poidełka, porowaty kamień lub cegłę.

Co powinno zaniepokoić właściciela?

  • Utrata połysku futra
  • Sucha i łuszcząca się skóra
  • Tłusty wygląd skóry i futra
  • Kołtuny i maty
  • Wyłysienia, przeczosy, nierówna okrywa włosowa,
  • Nadmierne linienie
  • Zaczerwienienie skóry
  • Ranki na skórze
  • Nadmierne drapanie się
  • Sklejone futro w okolicy pyszczka, brody i łapek
  • Zaczerwienione lub owrzodzone podeszwy stóp
  • Objawy ogólne jak apatia, brak apetytu czy niechęć do ruchu

Wszystkie te objawy mogą świadczyć o stanie chorobowym lub nawet o sytuacji zagrożenia życia. Każdorazowe zaobserwowanie tych objawów powinno nas skłonić do wizyty u zaufanego weterynarza, leczącego gryzonie. Szynszyle mają tendencję do chorób grzybiczych skóry i włosów. Istnieje także ryzyko zakażeń bakteryjnych, czy pasożytniczych, występowania chorób stomatologicznych i różnych alergii. Dbajmy o regularne przeglądy u weterynarza, ponieważ jak wszyscy wiemy, lepiej zapobiegać niż leczyć!

Kilka pomocnych wskazówek

Powyższe informacje wystarczą, aby utrzymać futro i skórę szynszyli w dobrej kondycji. Jeśli jednak mamy czas i chęci, możemy użyć kilku sposobów z wymienionych poniżej:

Regularne czesanie - jest to przyjemne i dla nas, i dla naszej szynszyli. Pamiętajmy by używać szczotki o miękkim włosiu, a nie takiej z plastikowymi lub metalowymi ząbkami. Futro szynszyli osadzone jest dość lekko w skórze i nie ma sensu uszkadzać go twardym grzebieniem. Szczotka z miękkim włosiem usunie luźno występujące włosy i zapewni miły masaż, pobudzający ukrwienie skóry, a tym samym transport substancji odżywczych do mieszków włosowych.

Dbamy o dostarczanie odpowiednich witamin i olei, które pomagają w funkcjonowaniu skóry. Niestety, średnim pomysłem jest próba dolewania oleju lnianego, czy rybiego do szynszylowego jedzenia. Oleje te mają inny skład niż takie, których szynszyla potrzebuje do budowy skóry i włosów. W tym wypadku najlepiej zwrócić się po preparaty weterynaryjne, które odżywiają skórę od środka. Do takich preparatów należy VetoSkin lub Efa Olie. Najlepiej aby przed podaniem dodatkowych suplementów, zaczerpnąć rady od naszego weterynarza, który pomoże z ustaleniem dawkowania i częstotliwości podawania tych witamin.

Unikamy mocnego i długiego głaskania oraz stresowania naszej szynszyli na przykład obecnością innych zwierząt, będących w naturze drapieżnikami jak psy, koty czy fretki. Staramy się zapewnić odpowiedni komfort w trakcie koniecznego transportu i udajemy się do weterynarzy, którzy wiedzą jak trzymać i uspokoić szynszylę.

Na skórę stóp można nakładać malutkie ilości wazeliny lub maści z witaminami A i E. Jeśli pojawią się zaczerwienienia lub podrażnienia możemy stosować maść nagietkową, jako formę pierwszej pomocy. Nigdy jednak nie ignorujmy faktu, że stópki są zaczerwienione i postarajmy się dociec skąd też to wynika (otyłość, brak ruchu, cukrzyca, nieodpowiednie podłoże).

W tym artykule to już wszystko. Mam nadzieję, że zawarte tu wskazówki pomogą Wam,drodzy właściciele zadbać o skórę, pazurki i jedwabiste futro Waszych kochanych pupili.

 

Autor:Lek. wet. Marika Chaszczyńska