Pssst... z kodem: 794309145, -15% przy zakupach za 150zł (nie dotyczy wyprzedaży).

Kołowrotek dla jeża pigmejskiego? Spojrzenie behawiorysty

2024-08-21 14:22:00
Kołowrotek dla jeża pigmejskiego? Spojrzenie behawiorysty

Jeże pigmejskie, które wydają się być nieśmiałymi zwierzakami, tak naprawdę są pełne energii i dość charakterne (każdy właściciel został na pewno nie raz ofukany przez swojego pupila). Są to zwierzaki najbardziej ożywione nocą i wymagają stałej stymulacji intelektualnej, ale również możliwości rozładowania swojej energii, poprzez ćwiczenia fizyczne. Przyjęło się, że zwierzak powinien mieć różne zabawki i tunele, ale przede wszystkim kołowrotek do biegania. W tym artykule spojrzymy sobie na badania naukowe, tłumaczące fenomen kółek do biegania dla gryzoni i innych pupili, zastanowimy się czy faktycznie są dobrym urozmaiceniem oraz omówimy sobie alternatywy dla tego rozwiązania. Zapraszam do lektury! 

Potrzeba ruchu u jeża 

Jeże są z natury samotnikami i preferują żyć w pewnej odległości od siebie nawzajem. W hodowli utrzymujemy te zwierzaki samotnie, jednak w ich behawior wpisane jest przemierzania dużych odległości w godzinach swojej aktywności. Robią to nie tylko w poszukiwaniu jedzenia, ale również partnera do rozrodu. Terytorium jeża może mieć nawet 2 kilometry długości w naturze i oznacza to, że zwierzę cały czas porusza się w jego granicach monitorując je i poszukując jedzenia. Ponieważ w hodowli nie jesteśmy w stanie zapewnić tak wielkiej przestrzeni, staramy się proponować zwierzęciu alternatywne rozwiązania. Oczywiście, kluczowy jest wybieg, na którym dużo się dzieje, jest wiele zabawek, smakołyków i tuneli. Nie jest to jednak wszystko, zwierzak potrzebuje również zrealizować swoją potrzebę ruchu, dlatego oferuje się mu dostęp do kołowrotka lub dysku do biegania. Zwierzę będzie korzystać z takich udogodnień jeśli ma do nich dostęp, czy jest to jednak dla niego zdrowe? Rozważymy to w następnym punkcie! 

Konsekwencje używania kołowrotka 

Wielu opiekunów i hodowców zwraca uwagę na wybór kołowrotka. Możemy znaleźć dane dotyczące materiału, z jakiego będzie on zbudowany, wymaganej średnicy oraz wymogów dotyczących bezpieczeństwa. Idealny kołowrotek będzie łatwy w czyszczeniu, poruszający się cicho i płynnie. Zwracamy uwagę na to, by nie miał prętów, w które może wpaść nóżka lub siatki, o którą może zaczepić się pazurek. Fenomen kołowrotków, które zbudowane są z metalowych prętów, wynika ze starszych badań, w których myszy wykazywały preferencję, do tego typu kołowrotka. Na ten moment wiemy jednak, że nie jest to dobre rozwiązanie, ze względu na ryzyko złamań kończyn lub ogona. 

Ale wracając do opisu idealnego kołowrotka - najlepiej aby był on wypełniony, tak by zapewnić bezpieczeństwo i przyczepność. Minimalna średnica kołowrotka to około 30cm i na rynku mamy dostępne takie zabawki, zarówno plastikowe, jak i drewniane. Jeśli wybierzemy niewłaściwy kołowrotek narażamy zwierzę na urazy mechaniczne, wyrwane pazurki oraz bolesność kręgosłupa. Można by pomyśleć, że jeśli zwierzęciu sprawia ból używanie kołowrotka, to samo przestanie go używać, prawda? Otóż niestety nie. Badania behawioralne udowodniły, że bieganie w kołowrotku jest dla zwierząt, a w tym jeży, odpowiednikiem narkotyku. Prowadzi zatem do uzależnienia. Tak samo jak osoba uzależniona, która wie, że narkotyki powodują całą masę efektów ubocznych, a i tak nie będzie w stanie przestać ich zażywania, tak samo jeż, któremu bieganie w kołowrotku sprawia dyskomfort, będzie w nim dalej biegać. Możemy ten jeden element usunąć, na przykład poprzez dobranie odpowiedniej średnicy zabawki. Co jednak z innymi przeciwwskazaniami? 

Mechanizm uzależnienia na przykładzie użytku kołowrotka 

Kiedy zwierzak biegnie w kołowrotku, rozpędza się dużo bardziej, niż gdyby miał do dyspozycji wybieg i mógł zwiedzać różne jego zakamarki. Prowadzi to do utrudnionego zatrzymania się. Zwierzęta odczuwają ten sam wpływ sił fizyki jak ludzie, którzy zdecydowali się na jazdę rollercoasterem w parku rozrywki. Wniosek? Jest to dla nich przyjemne. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby zwierzęta były w stanie moderować sobie użytek takiej zabawki. W badaniach behawioralnych prowadzonych na szczurach, wykryto jednak, że niektóre zwierzęta będą biegały w kołowrotku tak długo aż padną z wycieńczenia. Co więcej, jeśli zwierzęta mają do dyspozycji cały labirynt do zwiedzania, wraz ze schowanymi w nim smakołykami, najczęściej i tak wybiorą kołowrotek, pozostawiając dużą, część labiryntu nieprzebytą, co nie leży w ich ciekawskiej naturze. 

Zwierzęta biegają w kołowrotku nie zwracając uwagi na wyginający się ogon i kręgosłup, oraz celowo rozpędzają się do takiego stopnia, że wznoszone są do góry i spadają na dno kołowrotka, co może prowadzić do urazów

Co jest za to odpowiedzialne? Ten sam schemat biochemiczny, który prowadzi do kompulsywnego używania narkotyków, czyli zamieszana jest w to wszystko dopamina. Jest to substancja, która w mózgu prowadzi do pobudzenia ośrodka nagrody. Pozwala poczuć się dobrze i szczęśliwie. Jednak po każdym wzlocie, następuje upadek, czyli po wystrzale dopaminy i ekstatycznym uczuciu radości, następuje dołek, w którym organizm stara się wyrównać zaburzenia ilości neuroprzekaźników, odczuwa się wobec tego przygnębienie i apatię. 

Alternatywy dla użytku kołowrotka 

Oczywiście, mamy również do wyboru inne zabawki, jak na przykład dyski do biegania. Niektórzy twierdzą, że są to bezpieczniejsze w użytku alternatywy. Prawda jest jednak taka, że wywołują dokładnie takie same zmiany w biochemii umysłu, jak kołowrotek. 

Czy możemy zatem zapewnić zwierzęciu odpowiednią dozę rozrywki, jednocześnie dbając o równowagę? 

Hodowanie zwierząt w domu zawsze będzie stwarzało pewne ograniczenia. Możemy tylko próbować odwzorować naturalne środowisko i zapewnić jak największy wybieg zwierzęciu. Kołowrotek lub dysk możemy zaproponować od czasu do czasu, ponieważ limitowane użycie nie stwarza problemu. Starajmy się jednak nie pozostawiać kołowrotka na całą noc na wybiegu, a jedynie na kilka godzin. Upewnijmy się że zwierzak ma do dyspozycji wiele zabawek w typie “foraging toys”, czyli takich, które stymulują naturalne potrzeby rozgrzebywania i poszukiwania pokarmu. 

Nasz kolczasty przyjaciel ucieszy się z całej poświęconej mu uwagi i zaplanowanych na wieczorną porę rozrywek. Wymyślanie zagadek i projektowanie ciekawego wybiegu, a następnie przyglądanie się zadowolonemu pupilowi, który z radością przetrząsa wybieg, jest wydarzeniem zbliżającym opiekuna i pupila. Jeże nie należą do najbardziej przytulaśnych zwierząt i często pokazują kolce, prosząc o więcej przestrzeni osobistej. Możemy jednak przyglądać się jego nocnym eskapadą i cieszyć się jego zdrowiem!

Autor:Lek. wet. Marika Chaszczyńska