Jak wytresować szczura? - praktyczne porady
2024-09-12 10:41:00O szczurzej inteligencji, mówi się już od dawna. Wiemy, że są to nie tylko fantastyczne, przyjazne gryzonie, ale również, że potrzebują dużo rozrywki, aby się nie nudzić. Jednym ze sposobów na zapewnienie im odpowiedniej stymulacji, jest tresura! Taka zabawa pomaga zbudować silną więź właściciela z pupilem oraz jest angażująca na tyle, by szczury chciały brać w niej udział. Są to z natury zwierzęta ciekawskie, a wzmocnienie tej ciekawości, poprzez pozytywny bodziec, nagradzający pożądane zachowanie, prowadzi do tego, że zwierzęta chętnie biorą udział w szkoleniu.
W tym artykule dowiemy się, jakie są podstawowe metody szkolenia i jakie sztuczki możemy wykonywać ze zwierzęciem.
Zapraszam do lektury!
Czy tresura jest faktycznie pozytywnym przeżyciem dla szczura?
Bez wątpienia! Zostało to wielokrotnie udowodnione podczas licznych badań behawioralnych, w których szczury biorą udział same z siebie. Wiele osób słyszało o eksperymencie, w którym zbudowano miniaturowe samochody dla tych gryzoni, którymi mogły one jeździć i sterować (1). Jak więc widać, przy odpowiednim podejściu, cierpliwości i regularności, szczury mogą nauczyć się pokonywać nawet złożone tory przeszkód. Robią to one z własnej woli, nie są straszone lub zmuszane do brania udziału w zabawie.
Pamiętajmy też, że każdy szczur ma swój charakter, temperament i zdolności do nauki. Niektóre zwierzaki będą rozpraszać się szybciej niż inne, niektóre nie będą chciały współpracować w takim stopniu, jak byśmy sobie tego życzyli. I to też jest normalne. Nie należy zmuszać pupila do pozostania z nami na wybiegu, jeśli bardzo wyraźnie daje nam do zrozumienia, że chciałby robić coś innego. Pozwólmy zwierzęciu przedstawiać własne granice i szanujmy je, ponieważ wzmacnia to zaufanie szczura do nas.
Należy również uważać na długość pojedynczych sesji treningowych, głównie ze względu na to, że łatwo przesadzić jest ze smaczkami, co może wpływać na metabolizm zwierzęcia i prowadzić do otyłości.
Ogólne metody stosowane do tresury szczura
Ponieważ zależy nam na tym, by trening był przyjemnym przeżyciem, to używać będziemy metody marchewki, a nie bicza. Czyli innymi słowy, za dobrze wykonane zadanie będzie przedstawiona nagroda, ale za pomyłkę nie będziemy karać. Mamy dwie główne metody stosowane powszechnie w tresurze:
Nagradzanie smakołykami
Nagradzanie poprzez dystrybucję smakołyków, jest łatwe do zrozumienia. Wybieramy nagrodę, o odpowiedniej atrakcyjności dla zwierzęcia i podajemy ją za dobrze wykonane zadanie. Nagroda może być w formie stałej - na przykład nasiona, suszone robaki karmowe, ale może być też w formie półpłynnej, jak mus owocowy, czy kasza. Podając nagrodę należy upewnić się, że nie zaszkodzi ona zwierzęciu (na przykład zbyt duża ilość nasion lnu, może mieć właściwości przeczyszczające) oraz, że podajemy drobne ilości. Jeśli zwierzę nasyci się zbyt szybko, nie będzie chciało trenować, a pochłanianie dużych kawałków, zajmuje dodatkową ilość czasu.
Nagradzanie klikerem
Polega na zdolności do kojarzenia dźwięku kliknięcia, z bodźcem przynoszącym przyjemność. Wymaga to wcześniejszego wytrenowania zwierzęcia, w kojarzeniu dźwięku klikera, z nagrodą. Takie urządzenie możemy zakupić w sklepie zoologicznym, ale równie dobrze możemy użyć wieczka od słoika, takiego w jakim umieszczane są musy dla małych dzieci. Środek wieczka jest delikatnie wypukły i po jego wciśnięciu, daje charakterystyczny dźwięk. Aby nauczyć zwierzę reagować na kliker, należy początkowo, przy każdym podaniu smakołyku wcisnąć guzik klikera. Wielokrotnie powtarzany dźwięk, przy jednoczesnym podawaniu smakołyku, sprawi, że zwierzę zacznie utożsamiać sam dźwięk z nagrodą. Podobnie jak w bardzo dobrze znanym eksperymencie Pawłowa, prowadzonym na psach.
Przebieg procesu tresury
Mimo, że szczury to bardzo mądre zwierzaki, proces tresury wymaga cierpliwości i wielokrotnego powtarzania, a także regularnego przypominania zwierzęciu danej umiejętności. Im bardziej skomplikowana umiejętność, której chcemy nauczyć pupila, tym więcej czasu będziemy musieli poświęcić. Pamiętajmy też, żeby nie wymagać od zwierzęcia nauczenia się wszystkich kroków tresury od razu. Kluczem do sukcesu, jest częste nagradzanie za małe sukcesy, które będą prowadzić do wypracowania ostatecznej umiejętności. Przyjrzyjmy się nauce dwóch umiejętności: reagowania na przywołanie oraz aport piłki. Oto instrukcja krok po kroku!
Reagowanie na przywołanie/ Reagowanie na imię
Nauka prostej umiejętności jaką jest reakcja na przywołanie, wygląda podobnie, jak nauka kojarzenia nagrody z dźwiękiem klikera. Stosujemy się do tej samej zasady:
Wybierz dźwięk, który będzie oznaczał przywołanie. Może to być imię zwierzęcia lub dźwięk, taki jak cmoknięcie. Jeśli decydujemy się na imię zwierzęcia, nie może ono być za długie. Miałam kiedyś szczura, który nazywał się Powhatan, ale w trakcie treningu używałam formy skróconej “Powi”. Podobnie jest w przypadku psów, gdzie uznaje się, że imię powinno mieć dwie sylaby, ponieważ w przeciwnym wypadku zwierzę ma mniejszą szansę skojarzyć je ze sobą samym. Bardzo często liczy się tak naprawdę pierwsza litera/sylaba wydawanej komendy.
Aby zwierzę skojarzyło, że wydawany przez nas dźwięk kojarzy się z nagrodą, najlepiej na początku powtórzyć go kilka razy, za każdym powtórzeniem, podając zwierzęciu nagrodę. Zacznijmy od około 10-15 powtórzeń.
Zwierzę na początku może zrozumieć, że jest to po prostu czas na smakołyki i zacznie podbiegać do nas lub próbować dobrać się do nagrody bezprawnie. Musimy zatem nauczyć je w tym momencie, za co nie dostanie nagrody. Wiemy, że szczury potrafią być bardzo namolne (zwłaszcza, jeśli właściciel ma jedzenie). Pozwólmy zwierzęciu zwiedzić nasze okolice, ale nie podawajmy mu nic do jedzenia, ani nie używajmy dźwięku klikera.
Kiedy zwierzę się znudzi bezowocnym poszukiwaniem nagrody na własną rękę, należy przypomnieć mu, za co należy mu się nagroda. Powtórzmy zatem wybrany przez nas dźwięk jednocześnie podając nagrodę lub klikając klikerem.
Szczury są bardzo mądre, gdy zauważą, że pewne rzeczy nie działają, zaczną robić te, które gwarantują pozytywne zakończenie. Na tym etapie można podnieść trudność zadania, odstępując od zwierzęcia na krok, wydając dźwięk i pokazać nagrodę. polegamy wtedy na zmyśle węchu szczura, który pobiegnie za nagrodą.
Jeśli na którymś etapie, szczur nie będzie rozumiał czego od niego oczekujemy, cofnijmy się do poprzedniego etapu lub utrwalamy skojarzenie pozytywnego bodźca z wydawanym przez nas dźwiękiem.
Jeśli uda nam się przekonać zwierzę, do pokonania krótkiego dystansu z nagrodą, która jest mu wyraźnie zaprezentowana. Możemy spróbować odstąpić na krok, wydać wybrany dźwięk i dopiero po tym, jak szczur się do nas zbliży, podać mu smakołyk.
Stopniowo możemy zwiększać dystans od zwierzęcia, na przykład na kilka kroków.
W kolejnym etapie, zaczniemy przywoływać zwierzę, gdy będzie zajęte czymś innym. Jeśli jesteśmy na wybiegu jeden na jeden, to prawdopodobnie szczur skupiony jest na nas i na tym, co robimy lub mówimy. Esencją nauki reagowania na przywołanie, jest jednak, by zwierzę porzuciło to, co akurat robi i podbiegło do nas. Musi zatem nauczyć się reagować na bodziec, nawet jeśli są na wybiegu inne szczury lub zabawki. Ten etap można rozbić na kilka mniejszych, na przykład dodając na wybieg tylko jednego kompana, albo jedną zabawkę i stopniowo dodając inne elementy, które mogą rozpraszać zwierzę.
Aport piłeczki
Pierwszym krokiem będzie skojarzenie piłeczki z pozytywnym przeżyciem. W tym celu, wybieramy lekką, plastikową, niewielkich rodzajów piłeczkę, którą szczur będzie w stanie złapać w zęby i przetransportować. Najlepiej sprawdzi się pusta w środku, ażurowa piłeczka. Możemy wybrać dowolny inny przedmiot, ale odrzucona piłeczka, ma tendencję do turlania się, co dodatkowo stymuluje zwierzę do pogoni za przedmiotem, bazując na jego naturalnym instynkcie łowczym. Tak, szczury również polują, chociażby na owady.
Możemy zacząć od dotknięcia piłeczką noska szczura (bardzo delikatnie), po każdym dotknięciu nagradzając zwierzę kliknięciem lub smakołykiem. Należy powtórzyć to około 10-15 razy.
Kolejnym krokiem jest skłonienie zwierzęcia, by samodzielnie wykazało zainteresowanie kulką. Każdorazowe obwąchiwanie, czy muśnięcie, nagradzamy smakołykiem.
Kolejnym etapem, będzie zmuszenie szczura by zaczął kombinować. Na tym etapie przestajemy nagradzać zwierzę za samo dotknięcie piłeczki, ale chcemy je zmusić, by wprawiło ją ono w ruch. Możemy stosować tutaj swego rodzaju podwójną nagrodę. Jeśli zwierzę dotknie piłki, otrzyma kliknięcie, ale dopiero gdy ją przeturla, dostanie smakołyk. Będziemy musieli zwrócić uwagę, co działa najlepiej dla naszego pupila.
W kolejnym kroku chcemy, aby zwierzę zaczęło aktywnie gonić kulkę. Bierzemy ją zatem do ręki i odrzucamy na niewielką odległość. Jeśli zwierzę ma dobrze utrwalone poprzednie etapy, to powinno za nią pobiec, co również każdorazowo nagradzamy.
Odległość możemy stopniowo zwiększyć, ale musimy wtedy podążać za szczurem, tak aby go nagrodzić w odpowiednim momencie.
Jeśli na którymś etapie szczur nie będzie rozumiał czego od niego oczekujemy, cofnijmy się do poprzedniego etapu.
W tym kroku będziemy odrzucać piłkę i pozostawać na swoim miejscu. Zmusi to szczura do pobiegnięcia za piłką i wrócenia do nas bez piłki, ale po nagrodę. w tym wypadku kliker może się nie sprawdzić. Do każdego kroku możemy jednak użyć innej metody nagradzania.
Kolejny etap może być trudny do zrozumienia. Chcemy bowiem, by szczur nauczył się, że dopiero gdy piłka znajdzie się z powrotem u nas, otrzyma on nagrodę. Przyda się zatem pomoc drugiej osoby. Pierwsza z nich turla piłkę do drugiej, pozwalamy aby szczur się za nią udał i jej dotknął. Możemy nagrodzić to kliknięciem. Smakołyk jednak, podamy dopiero, gdy druga osoba odturla nam piłkę i szczur pobiegnie za nią w drugą stronę.
Końcowym krokiem, jest usunięcie drugiej osoby i próba skłonienia szczura by samodzielnie przeniósł piłkę z powrotem do nas.
Jak widać, tresura może zająć różną długość czasu, ilość dni i nieskończone pokłady cierpliwości. Pamiętajmy, by nie karać zwierzęcia. Nie podnosimy na nie głosu. Jeśli poczujemy się sfrustrowani, zastanówmy się, czy nie da się rozłożyć danego kroku, na jeszcze prostsze czynniki. Pamiętajmy również, że czasami, mimo, że bardzo chcielibyśmy już pochwalić się znajomym, jakiego mamy sprytnego szczura, będzie on potrzebował cofnięcia się do poprzednich kroków i odpowiedniego utrwalenia tego, czego się już nauczył. Odpowiednio prowadzona tresura, która polega na wzajemnym zrozumieniu, pomaga budować silną więź, między człowiekiem, a szczurem. Dodatkowo, pozwala nam usprawnić opiekę nad zwierzakiem (odciągnąć go od bójki, nauczyć ignorowania stresujących bodźców, przywołać do klatki, po zakończonym wybiegu). Zwierzę wie również, że to my jesteśmy osobą, która dysponuje smakołykami i nagrodami, co pozwala nas pozytywnie kojarzyć. To już wszystko w dzisiejszym artykule. Życzę wszystkim właścicielom ogonków miłej zabawy z pupilami!
- L.E. Crawford, L.E. Knouse, M. Kent, D. Vavra, O. Harding, D. LeServe, N. Fox, X. Hu, P. Li, C. Glory, K.G. Lambert, Enriched environment exposure accelerates rodent driving skills, Behavioural Brain Research, Volume 378, 2020, 112309, ISSN 0166-4328