Jak opiekować się bezwłosymi odmianami kawii domowej?
2024-06-18 11:12:00W ostatnim czasie, coraz większą popularnością cieszą się odmiany bezwłose wielu gatunków zwierząt domowych. Nikogo już nie dziwią koty sfinksy lub grzywacze chińskie, jeśli chodzi o psy. Niewielu ludzi jednak wie, że gryzonie też mają swoje odpowiedniki tych ras. Możemy spotkać się ze szczurami lub świnkami morskimi pozbawionymi okrywy włosowej. Ponieważ jednak, jest to znaczne odstępstwo od normy dla tych gatunków, należy zastanowić się, czy wymagają one innej opieki od pozostałych członków stada. Czy ich skóra wymaga dodatkowej pielęgnacji? Jak radzą sobie z termoregulacją? Na te pytania odpowiemy sobie w poniższym artykule, tak aby hodowla tych słodkich gremlinów sprawiała każdemu dużo radości.
Trochę biologicznego bełkotu
Genetyka ras bezwłosych świnek morskich
Aby świnka morska urodziła się z genem, odpowiadającym za brak owłosienia, musi ona posiadać 2 recesywne geny, które dostaje od swoich rodziców. Po jednym genie od ojca i matki. Rozmnażanie tego typu zwierzaków może stwarzać pewne trudności, dlatego bardzo niewielu hodowców je popiera, choć oczywiście również legalnie operujące hodowle, czasami decydują się na ich posiadanie. Pierwszym krokiem takiej hodowli jest uzyskanie ojca i matki, którzy mają jeden gen dominujący i jeden recesywny w swoim pakiecie, co oznacza, że mają oni futerko, ale są nosicielami genów odpowiedzialnych za brak okrywy włosowej. Wymaga to utrzymania dużej ilości zwierząt i wcale nie determinuje sukcesu. Kolejnym krokiem jest skrzyżowanie takiej pary ze sobą i wtedy w miocie mamy 25% szans na uzyskanie potomstwa, które nie wytwarza owłosienia. Kolejne 25% należeć będzie do świnek morskich z normalnym owłosieniem, a pozostałe 50% będzie należeć do zwierząt, które mają gen recesywny, tak jak matka i ojciec. Jest to mało efektywna metoda, ponieważ przenoszenie genów od rodziców jest przypadkowe, nie można powiedzieć zatem, że na pewno urodzą się takie młode, jakie byśmy chcieli. Ponadto młode, które mają normalne owłosienie i młode, które mają recesywny gen determinujący brak owłosienia, są od siebie nieodróżnialne. Konieczne są badania genetyczne, aby stwierdzić obecność recesywnego allelu, determinującego brak owłosienia. Nie wiadomo zatem, które z nich nadają się do dalszego rozrodu. Jeśli chodzi o rozmnażanie osobników, które nie mają owłosienia, czyli posiadają dwa recesywne geny w swojej puli, nie zawsze jest to zalecane.
Czasami zdarza się, że pseudohodowle rozmnażają świnki morskie bezwłose bez znajomości ich genetyki i potrzeb. Często prowadzi to do chowu wsobnego. Tak powstałe zwierzaki będą mniejsze, słabsze i można spodziewać się, że będą żyły krócej.
Kolejnym, ważnym elementem rozrodu, jest fakt, że około co drugie pokolenie świnek bezwłosych, powinno być rozmnażane w ten sposób aby młode w miocie urodziły się młode z owłosieniem. Pomaga to wzbogacić pulę genetyczną i zachować zdrowie młodych.
Przy tej okazji zaznaczę, że jeśli marzy nam się świnka morska bezwłosa, możemy dostać ją z legalnej, zarejestrowanej hodowli. Mamy wtedy pewność, że zwierzęta są utrzymywane w zdrowiu i w prawidłowych warunkach. Unikajmy kupna zwierząt w sklepach zoologicznych i z podejrzanych pseudohodowli.
Rodzaje ras bezwłosych
Świnki morskie mają 2 rasy bezwłose
- Skinny - te świnki morskie mają niewielką ilość futerka, jedynie w okolicy nosa i na nogach. Są potomkami bezwłosych kawii domowych stosowanych w laboratoriach, w trakcie badań dermatologicznych.
- Baldwin - świnki te rodzą się owłosione i tracą swoje futro, już od drugiego dnia życia, pozostając zupełnie nagie, z zachowanymi wibrysami. Co ciekawe, mimo iż genetyka obu ras jest taka sama, geny kodujące owłosienie typu skinny i owłosienie typu baldwin, to dwa zupełnie różne geny!
Czym różnią się świnki morskie bezwłose, od owłosionych?
Na ten temat krąży wiele plotek, które należałoby rozwiać. Poza oczywistym aspektem owłosienia, w tym punkcie przyjrzymy się układowi odpornościowemu, zdolności termoregulacji, tempie metabolizmu oraz kondycji skóry, u świnek bezwłosych. Mam nadzieję w ten sposób przybliżyć właścicielom zwierzaków odpowiednie sposoby dbania o zdrowie łysolków:
Układ odpornościowy - powszechny mit krążący w społeczeństwie mówi, że wszystkie świnki bezwłose mają obniżoną aktywność układu odpornościowego. Zostało to jednak sprawdzone i już od końca lat 90, w środowisku naukowym wiadomo, że nie ma różnicy między świnkami bezwłosymi, a owłosionymi, jeśli chodzi o ten aspekt ich zdrowia. Faktem natomiast jest, że świnki morskie rozmnażanie bez pomyślunku, wsobnie i z brakiem poszanowania ich puli genetycznej, tylko po to aby uzyskać więcej owłosionych osobników, mają gorszą odporność, są słabsze i żyją krócej. Jest to jednak zasada, dotycząca wszystkich gatunków zwierząt, jeśli hodowla nastawiona jest tylko na zysk. Nie należy zatem przypisywać słabszej odporności zwierzęciu, tylko dlatego, że ma mniej włosów na ciele.
Tempo metabolizmu - od jakiegoś czasu uważa się, że świnki nieowłosione spożywają więcej pokarmu, od swoich owłosionych kompanów. Nie zostało to jednak udokumentowane, a żadne eksperymenty mające na celu oznaczenie tempa metabolizmu u obu grup, nie miały na razie miejsca. Jedyne dowody w tej kwestii, to tzw dowody anegdotyczne, czyli związane z obserwacją pojedynczych zwierząt. Tego typu pułapki myślowe, mogą prowadzić do błędnych przekonań na temat zwierząt. Wzrost ilości spożywanego jedzenia, może dotyczyć zmian temperatury otoczenia lub niezdiagnozowanej choroby zwierzęcia.
Stopień alergenności - przyjęło się uważać, że bezwłose zwierzęta, są dobre dla alergików. Wynika to z błędnego przekonania, że to włosy zwierząt wywołują alergię u właścicieli. Nie jest to prawda. Alergię u ludzi, wywołują następujące czynniki - skóra zwierząt, łój na skórze zwierząt, ślina, mocz, siano, pył z trocin, pellet stosowany w kuwecie. Czyli mogą to być czynniki związane bezpośrednio ze zwierzęciem lub z jego otoczeniem.
Skóra świnek bezwłosych - jest kilka rzeczy, które możemy zrobić dla naszego pupila, ale ogólnie należy przyjąć, że nie wymagają one żadnej specjalnej opieki. Świnek morskich, ani żadnych innych gryzoni i zajęczaków, nie należy kąpać, jeśli nie ma ku temu, żadnych wskazań medycznych. Kąpiele zmywają naturalne oleje produkowane przez pupila, co może doprowadzić do przesuszenia skóry, co z kolei otwiera bramę dla różnych zakażeń grzybiczych i bakteryjnych. Pamiętajmy, że sucha skóra nie jest normą dla bezwłosych zwierząt i może świadczyć o chorobach układowych (na przykład zaburzeniach hormonalnych). Co jakiś czas można użyć niewielkiej ilości oleju kokosowego aby nawilżyć skórę zwierzęcia, jeśli jest taka potrzeba. Nie należy tego jednak robić często, ponieważ możemy doprowadzić do zatkania porów w skórze i utworzenia się cyst. Dużo lepszym rozwiązaniem, jest dobrze zbilansowana dieta, która pozwala zwierzęciu wytworzyć własne, naturalne oleje, którymi zostanie pokryta skóra.
Jeśli jesteśmy już przy skórze, to zaznaczam od razu, że brak owłosienia, stwarza możliwość kontaktu skóry z sianem, kałem i moczem. Dużo łatwiej wobec tego o ukłucie lub zadrapanie. Dlatego też, musimy zwrócić szczególną uwagę na czystość w klatce i często wymieniać podkłady lub materiałowe domki, które mogą przesiąkać moczem. W przypadku zaniedbania higieny, u świnek nie owłosionych dużo łatwiej rozwija się grzybica skóry, która jest tzw zoonozą, co oznacza, że może przenieść się na człowieka. Jeśli zatem widzimy obszary gdzie skóra jest zaczerwieniona, łuszczy się, jest cieplejsza w dotyku od reszty skóry, należy umówić się na wizytę do lekarza specjalisty.
Ciekawostka: Jednym z najczęstszym pasożytów świnek morskich są wszy. Nawet jeśli pozostałe świnki morskie mają intensywną inwazję tych ektopasożytów, to bezwłose zwierzaki, mogą pozostać zupełnie nietknięte chorobą. Pomimo, że wszy są krwiopijne i tak wybierają osobniki z włosami, ponieważ to właśnie do futra, przyczepiane są jaja wszy czyli gnidy!
Jakiej opieki wymaga bezwłosa świnka morska?
Gdy już zrozumieliśmy, w jaki sposób funkcjonują odmiany bezwłose naszych ukochanych pupili, możemy zastanowić się, co należy zrobić, aby zapewnić im komfort życia. Pierwsza kwestia dotyczy ich zdolności do termoregulacji. Sierść zwierząt stwarza fantastyczną izolację, przed zmieniającymi się warunkami otoczenia.
Kawie domowe preferują chłodniejsze środowisko i bardzo łatwo ulegają przegrzaniu. Osobniki bezwłose, są na to narażone jeszcze bardziej, ze względu na brak warstwy izolacyjnej. Dużo bardziej przeszkadzają im przeciągi, dlatego najlepiej trzymać kojec lub klatkę w takim miejscu, które ma optymalną temperaturę. W warunkach 24-26 ℃, zwierzęta czują się najlepiej. W laboratoriach, jest to jeszcze trochę niższa temperatura, czyli 21-23 ℃.
Kolejnym elementem opieki nad bezwłosym zwierzakami, jest rygorystyczne przestrzeganie czystości. Przedłużający się kontakt kału lub moczu ze skórą zwierzęcia, może doprowadzić do różnego rodzaju zapaleń. Warto często sprawdzać czystość podłoża i wymieniać materiałowe poduszki oraz domki, gdy tylko zawilgotnieją. Pamiętajmy też, aby w miarę możliwości usunąć wszystkie elementy które mogą zakłuć skórę pupila. Mowa tu o luźnych metalowych prętach, drzazgach, odkształconym plastiku oraz o sianku. To ostatnie powinno być zawsze umieszczone w paśniku, a to, które z niego wypadnie, powinniśmy usuwać z klatki na bieżąco. Ostatni element opieki związany jest z faktem, że wszystkie bodźce dotykowe, są odczuwane mocniej przez świnki bezwłose. Może to powodować, że nie będą chciały jeść w otoczeniu swoich szorstkowłosych przyjaciół. Obserwując zachowanie naszego pupila, dowiemy się czego mu potrzeba i jak powinniśmy zmodyfikować środowisko życia zwierzaka.
Ryzyko zdrowotne
Ostatnim punktem w dzisiejszym artykule, będzie przyjrzenie się, czy wraz z genem braku owłosienia, zwierzaki te dziedziczą skłonność do innych schorzeń. Na ten moment nie stwierdzono korelacji chorób dziedzicznych z genem braku owłosienia. Musimy jednak wspomnieć, że brak futra może sprzyjać powstawaniu kaszaków, zwłaszcza w okolicy oczu, jako że zwierzęta te, mogą nie mieć również rzęs, które chronią oczy. Raz na jakiś czas przejrzyjmy zwierzaka, aby stwierdzić czy jego skóra jest w dobrym stanie.
Ponieważ do naszego domu, mogą trafić osobniki uzyskane poprzez bezmyślną, nastawioną na zysk hodowlę, to musimy liczyć się z faktem, że zwierzak będzie nieco słabszy lub wyniszczony. Po kontroli u weterynarza, warto wyrobić w sobie nawyk regularnego ważenia zwierzaka, tak aby śledzić stan jego zdrowia, jako że utrata wagi jest jednym z wczesnych oznak, że zwierzak choruje.
To już wszystko w dzisiejszym artykule. Mam nadzieję, że pomógł Wam on rozwiać pewne wątpliwości i ustosunkować się do krążących plotek, na temat stanu zdrowia świnek bezwłosych. Dowiedzieliśmy się, że w zasadzie są to normalne świnki, które nie potrzebują królewskiego traktowania. Jest kilka rzeczy, które można zrobić dla ich dobra, ale pamiętajmy, że są to tak samo znane i uwielbiane przez nas zwierzaki jak ich włochaty odpowiednik!