Jak okazywać miłość królikowi?
2025-01-31 13:39:00
Jest przyjemne popołudnie, wróciliśmy z pracy lub szkoły. Zjedliśmy kolację i nadszedł nasz ulubiony moment… Chwila, gdy przestajemy skupiać się na stresach i tym, co będzie jutro. Czas na zabawę z pupilem! Wiedzieliście, że głaskanie zwierzaka i interakcja z nim, wpływa na wydzielanie dopaminy i endorfin w naszym mózgu (są to substancje pobudzające ośrodek nagrody i wywołujące uczucie radości)? Nic więc dziwnego, że tak czekamy na ten moment. Ale! mowa ciała zwierząt i ich behawior są na tyle różne od ludzkiego, że nawet niechcący, moglibyśmy przestraszyć pupila. Nie chcielibyśmy sprawić mu bólu, dyskomfortu lub sprawić, że poczuje się zagrożony. Jak wobec tego okazać miłość naszemu królikowi? Jak i gdzie go dotykać? Jak podnosić i trzymać na rękach?
Tego wszystkiego dowiemy się z dzisiejszego artykułu. Przejdźmy więc do szczegółów.
Jak wyglądają interakcje między królikami w naturze?
Króliki to niesamowicie społeczne zwierzęta, żyjące w licznych koloniach. Dzięki obserwacji ich zachowań względem siebie nawzajem, możemy zrozumieć czego, niejako oczekuje nasz pupil, jeśli traktuje nas tak, jak członka stada. Jeśli zrozumiemy, jak zwierzęta okazują sobie uczucie, ale także negatywne emocje, takie jak agresja, będziemy wiedzieli co powielać, a czego unikać.
Króliki, które są ze sobą zżyte, nie tylko lubią przebywać w swoim towarzystwie, ale okazują sobie nawzajem zainteresowanie. Najbardziej popularnym zachowaniem jest “grooming”, czyli delikatne przeczesywanie futerka i podgryzanie się nawzajem. Można zauważyć, że zwierzak poddawany takim zabiegom leży komfortowo, z zamkniętymi oczami, co świadczy o relaksie. Jest to przyjemne dla zwierzaka. Grooming dotyczy głównie głowy, szyi i grzbietu królika. Wiemy dzięki temu, które miejsca na ciele zwierzęcia możemy spokojnie dotykać.
Innym zachowaniem jest wspólne jedzenie i dzielenie się przysmakami. Zwierzę wie wtedy, że nie konkurujemy z nim o zasoby, a co więcej jesteśmy źródłem pozytywnych bodźców. Gryzonie i zajęczaki znane są z wykazywania empatii względem siebie i udokumentowane są zachowania związane z dzieleniem się posiłkiem.
Inną rzeczą, którą robią króliki jest gonitwa. Są to bardzo aktywne i wesołe zwierzaki, więc często się ze sobą bawią. Podskakują, ścigają się i jest to oznaką spokoju i informacją dla właściciela, że króliki nie czują się zagrożone. Oczywiście, zobaczymy również króliki śpiące ze sobą lub zwyczajnie przebywające blisko siebie w zrelaksowanej pozycji. Obecność członków stada jest ważnym elementem, zapewniającym stabilność pupilowi.
Jak wyglądają królicze interakcje z drapieżnikiem?
Niestety, opiekun zwierzęcia, jako istota dużo większa i silniejsza od królika, może być postrzegana, jako zagrożenie. Dzieje się tak zwłaszcza na początku, gdy zwierzak nie jest z nami oswojony. Pewne zachowania, gesty, czy próby trzymania zwierzęcia, będą postrzegane, jako sytuacja stresująca. Musimy wiedzieć zatem, jak złagodzić te odczucia lub czego zupełnie unikać.
Po pierwsze, omówmy sobie podnoszenie królika. W naturze jedyna interakcja królika z podnoszeniem go ma miejsce, gdy zostanie upolowany przez drapieżnika. Jest to przerażające dla zwierzęcia i mocno stresujące. Jak zatem prawidłowo podnosić pupila?
Przede wszystkim, upewnijmy się, że zwierzak jest z nami oswojony na tyle, by tolerował takie zachowanie. Jeśli jednak tak nie jest, unikajmy przenoszenia królika na rękach. Na przykład w gabinecie weterynaryjnym, zamiast przenieść królika na stół, podnieśmy cały transporter i pozwólmy zwierzęciu wyjść z niego samodzielnie. Jeśli już podnosimy zwierzę, nie należy robić tego z zaskoczenia, zachodząc je od tyłu. Podejdźmy od przodu i uklęknijmy przy zwierzęciu, delikatnie podkładając rękę pod jego ciałko, tak żeby je asekurować. W ten sposób zwierzę wie, że to my, a nie zagrożenie życia. Nie należy trzymać królika pod pachami lub za uszy (jak pokazują niektóre stare podręczniki). Pamiętajmy również, by zawsze asekurować dolną część ciała pupila.
Uwaga! Jeśli zwierzę nie jest przyzwyczajone do podnoszenia, może zacząć kopać, co w skrajnym wypadku doprowadzi do uszkodzenia jego kręgosłupa lub spowoduje że upuścimy zwierzę z wysokości!!!
Kolejnym elementem którego króliki nie cierpią jest tzw “hipnoza królika”. Nam może się to wydawać urocze, a że zwierzak jest spokojny, łatwo wyjść z mylnego założenia, że czuje się dobrze w takiej pozycji. Hipnoza polega na położeniu królika na jego grzbiecie, brzuszkiem do góry, wzdłuż naszych kolan. Po pewnym czasie zwierzę cichnie i zastyga w bezruchu. Chwyt ten był zalecany w niektórych podręcznikach weterynaryjnych starej daty, ponieważ ułatwia dostęp do brzucha i kończyn zwierzęcia. Na ten moment, jest on jednak kategorycznie odradzamy, jako że zwierzę pokazujące brzuch czuje się niesamowicie obnażone.
Jak opiekun może okazać miłość królikowi?
Poznaliśmy już podstawowe interakcje zwierząt ze sobą nawzajem oraz z drapieżnikami. Wybierzmy zatem sposoby, na które możemy okazać uczucie pupilom. Przede wszystkim opierać się to będzie o szacunek do zwierzęcia i jego preferencje. Nie każdy królik będzie się tulił, nie każdy pozwoli się wszędzie dotykać. Poznajmy swoje zwierzaki, aby wiedzieć co im odpowiada.
Spróbujmy delikatnego głaskania i drapania, szczególnie po głowie, karku i grzbiecie. Jeśli pupil lubi, możemy go wziąć na kolana i głaskać lub obejmować. Pamiętajmy, by odczytywać mowę ciała zwierzęcia i zezwalać mu na swobodne przemieszczanie się. Jeśli zechce zejść z naszych kolan, pozwólmy mu. Jeśli zacznie się otrząsać lub podgryzać nas w palce, gdy próbujemy go pogłaskać, oznacza to że nie ma on na to ochoty lub dotykamy newralgicznych miejsc.
Wspaniałym sposobem na okazanie miłości i zdobycie zaufania pupila jest podawanie smakołyków oraz pozwolenie pupilowi przebywać blisko nas, nawet jeśli nie chce on być dotykany. Sam fakt, że królik zdecydował się wyciągnąć na dywanie obok nas, świadczy o tym, że lubi on nasze towarzystwo.
Czego nie powinniśmy robić? Należy unikać dotykania zwierzęcia w sposób przypominający zaloty. Samice w rujce, jeśli zostaną dotknięte u nasady ogona, wykazują odruch przygotowujący do kopulacji, określany jako “lordoza”. Stymulowanie takiej reakcji, może doprowadzić do powstania ciąży urojonej.
To już wszystko na dzisiaj. Podsumujmy sobie dzisiejsze informacje. Człowiek powinien okazywać pupilowi uczucie w podobny sposób, jak robiłyby to względem siebie króliki w stadzie. Należy również unikać zachowań, które przypominałyby zwierzęciu zagrożenie związane z drapieżnikiem. Szanujmy również granice wyznaczane przez zwierzę i uczmy się obserwować i rozumieć mowę ciała królików.