Czerwone łzy u szczura - co musisz wiedzieć?

2025-05-30 12:03:00
Czerwone łzy u szczura - co musisz wiedzieć?

Czy zwróciliście kiedyś uwagę, na dziwne, czerwone plamy na futrze szczura, w okolicy oczu oraz nozdrzy? Uspokajam od razu, że nie jest to krew, co w takiej sytuacji często jest pierwszym skojarzeniem opiekuna. Z czego się zatem składa ten dziwny rodzaj łez? Co oznacza dla zdrowia pupila? Czy wymaga konsultacji z weterynarzem specjalistą? Tego wszystkiego dowiemy się z dzisiejszego artykułu. 

Zapraszam do lektury! 

Czym są czerwone łzy u szczura? 

Wbrew pozorom, łzy nie składają się wyłącznie z wody i soli. Zawierają również inne substancje jak lipidy, czy mucyna. W oczodole u szczurów umieszczony jest specyficzny gruczoł wydzielniczy, nazywany gruczołem Hardera. To właśnie jego wydzielina, odpowiada za charakterystyczny kolor łez tych gryzoni. Wydziela on bowiem porfiryny. Są to kolorowe związki chemiczne, które występują naturalnie w wielu substancjach, budujących organizmy. Jedną z takich substancji jest hemoglobina, odpowiedzialna za transport tlenu do wszystkich komórek organizmu. To właśnie rozpad czerwonych krwinek i metabolizm hemoglobiny w organizmie, prowadzi do powstawania, tego czerwono-brązowego barwnika. Różne rodzaje porfiryn wydalane są wraz z kałem, moczem, ale także łzami. Szczury nie są jedynym gatunkiem, u którego możemy obserwować przebarwienia w okolicy oczu. Być może kojarzycie psy maltańczyki, o białym futrze? Bardzo często, na ich pyszczku możemy zaobserwować rdzawe strugi w miejscach, które stanowią drogę łez. Jest to zupełnie niegroźne i normalne zjawisko, zarówno u psów, jak i u naszych ogoniastych podopiecznych. 

Czy czerwone łzy są objawem choroby u szczurów? 

Niekoniecznie. Wiemy już, że jest to zupełnie naturalny proces. Są jednak pewne sytuacje, w których zwiększa się ilość wydzielanego barwnika. Nie powinno nas niepokoić, jeśli nasz pupil po przebudzeniu się ma niewielkie, czerwone obwódki w okolicy nozdrzy i oczu. Jest to oczywiście dużo bardziej widoczne na białym futrze, ale często zwierzak od razu przystępuje do porannej toalety i przy użyciu przednich łapek, oczyszcza pyszczek z czerwonych łez. 

Kiedy powinniśmy się zacząć niepokoić wydzieliną? Wtedy, gdy obrąbek zaczyna zajmować coraz większe pole powierzchni oraz gdy zwierzę nie nadąża z czyszczeniem futra.  

Oto najczęstsze sytuacje, w których się tak dzieje: 

Starszy wiek - wraz ze starzeniem się pupilka zwiększa się ilość produkowanej wydzieliny łzowej. Jest to proces fizjologiczny, ale wskazane może być, by pomóc szczurowi w utrzymaniu higieny ciała.

Stres - zwiększoną ilość porfiryny obserwujemy również w przypadku sytuacji stresowych, jak zmiana otoczenia, łączenie z nowym członkiem stada, czy obecność zwierząt postrzeganych, jako drapieżniki (pies, kot, fretka). 

Choroby - zwiększone wydzielanie porfiryny jest u szczurów objawem ogólnym. Oznacza to, że nie przypisuje się go do żadnej konkretnej jednostki chorobowej, ale obecny jest w różnych przypadłościach. Do pozostałych objawów ogólnych należeć mogą między innymi apatia, utrata apetytu, czy podwyższona temperatura ciała. Często, objawy te występują w grupie, więc jeśli nie jesteśmy pewni, czy zwierzę się źle czuje, należy szukać większej ilości oznak. 

Upośledzony grooming - czasami problemem nie jest nadprodukcja porfiryn, ale fakt, że zwierzę zaniechało higieny. Może się tak dziać w przypadku depresji lub żałoby po stracie kompana. Innym powodem jest brak możliwości przyjęcia postawy, z oparciem ciężaru ciała na tylnych nogach, tak aby pupil mógł użyć przednich łap do czyszczenia pyszczka. Może to świadczyć o bolesności kręgosłupa lub brzucha oraz o utracie władzy w tylnych kończynach. W przypadku szczurów, z rozwijającym się nowotworem przysadki, może występować słabość w kończynach przednich, co również wpływa na problem z utrzymaniem higieny. 

Co zrobić gdy zauważymy nadmierny wypływ porfiryny? 

Jeśli nie mamy doświadczenia w hodowli szczurów domowych, możemy nie do końca wiedzieć, kiedy jest to powód do niepokoju. W takim wypadku pomoże nam zapoznanie się ze zdjęciami dostępnymi na internecie lub zapytaniem o radę naszego weterynarza, czy innych, bardziej doświadczonych opiekunów. 

Jeśli jednak ustalimy już, że jest to nadmierny wypływ, to należy podjąć kilka kroków: 

Zastanowić się, czy zwierzę może być zestresowane - być może w domu pojawiły się dzieci, nowe zwierzęta lub rozpoczęliśmy remont? Czy w otoczeniu pupila znajdują się bodźce wzrokowe, słuchowe lub zapachowe, które mogą być odbierane jako nowe lub niebezpieczne? Jeśli tak, spróbujmy oddzielić szczury od nich, na przykład przenosząc je do innego pokoju lub zakrywając klatkę. 

Zastanowić się, czy zwierzę ma powody do depresji - może tak nastąpić w ciasnym, niezróżnicowanym środowisku, bez wybiegu. a zwłaszcza bez innych osobników tego samego gatunku. Jeśli tak jest, należy jak najszybciej poprawić środowisko tak, by spełniało wymagania dla tego gatunku. 

Zastanowić się, czy zwierzę może mieć alergię - w przypadku podrażnienia spojówek, na przykład w wyniku reakcji alergicznej, nasz szczur może zacząć mocniej łzawić, co wiąże się również z większa produkcja porfiryn. Czy zmienialiśmy ostatnio ściółkę lub detergent, w którym pierzemy hamaki i inne wyposażenie klatki? Jeśli tak, usunięcie alergenu ze środowiska może pomóc zmniejszyć produkcję łez.

Obserwować czy poza czerwonymi łzami, widoczne są inne objawy- czy zwierzę jest apatyczne, osłabione, wykazuje brak apetytu, chudnie, kicha lub ma nastroszone futro? W takim wypadku nie powinniśmy zwlekać z wizytą u weterynarza, ponieważ może to być kwestia choroby. 

Wprowadzić do diety zwierzęcia zioła, takie jak jeżówka, które pomagają stymulować odporność. Ewentualnie, możemy również użyć suplementów weterynaryjnych, opartych o beta-glukany, jak na przykład Vetomune. Dzięki temu wspomagamy naturalne procesy toczące się w organizmie pupila i być może, uda nam się, choć w niewielkim stopniu, przeciwdziałać zmianom chorobowym. 

To już wszystko w dzisiejszym artykule. Mam nadzieję, że udało mi się wyjaśnić najważniejsze kwestie związane z produkcją czerwonych łez u szczurów. Dowiedzieliśmy się, że jest to proces zupełnie naturalny, choć może również pełnić rolę lampki alarmowej i informować nas, o pogorszeniu samopoczucia pupila. Na szczęście jest to bardzo wczesny parametr, więc mamy dużo czasu na reakcję. Powodzenia!

Autor:Lek. wet. Marika Chaszczyńska